Max Verstappen w trakcie wczorajszej sesji kwalifikacyjnej do wyścigu o Grand Prix Meksyku zdobył szóste pole position w tym sezonie. Holender uważa, że tempo kierowców Mercedesa jest zagrożeniem i spodziewa się ciekawej walki o zwycięstwo w wyścigu.
Verstappen w trakcie sesji treningowych plasował się w czołowej piątce, ale ani razu nie zdołał znaleźć się na pierwszym miejscu. W trakcie sesji kwalifikacyjnej Holender również nie był w stanie złożyć idealnego okrążenia i w pierwszym segmencie czasówki uplasował się na drugiej lokacie, a w drugim był czwarty. Jednak decydująca część kwalifikacji należała już do Verstappena, który zdecydowanie pokonał kierowców Mercedesa w walce o pierwsze pole startowe.
„
Początek sesji kwalifikacyjnej był bardzo trudny, nie mogłem złożyć dobrego okrążenia i trochę się denerwowałem" - powiedział Verstappen. „
Pierwsze dwa segmenty kwalifikacji były trudne, ale w Q3 udało mi się złożyć dobre okrążenie, które zagwarantowało pole position. Jestem bardzo zadowolony, ponieważ w trakcie weekendu na tym torze mam duże problemy z przyczepnością i bardzo trudno jest złożyć mi dobre okrążenie. Mamy tutaj do czynienia z bardzo niską przyczepnością toru i często się ślizgam. Dodatkowo musimy ostro przycinać krawężniki w szykanie, bez tego nie ma szans na dobry czas okrążenia. Nie była to najłatwiejsza sesja kwalifikacyjna w tym sezonie, ale jestem dumny z tego, jak poradziliśmy sobie w kluczowym momencie zmagań".
Kierowca Red Bulla spodziewa się ciężkiej walki z kierowcami Mercedesa, ale liczy na to, że uda mu się utrzymać ich za sobą po starcie: "Start do wyścigu będzie kluczowy, prosta jest bardzo długa i wiele może się wydarzyć. Mamy dobre prędkości maksymalne, więc powinniśmy mieć możliwość obrony przed kierowcami próbującymi ataku. Moje tempo wyścigowe jest dobre, spodziewam się zaciętej walki z Mercedesem, która będzie bardzo ciekawa dla wszystkich fanów".
Źródło: f1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
