Leclerc: To był fajny wyścig

Charles Leclerc po starcie z dwunastej pozycji ukończył Grand Prix Stanów Zjednoczonych na trzeciej pozycji. Kierowca Ferrari przyznał po wyścigu, że niedzielna rywalizacja sprawiła mu wiele radości.

Na ostateczny rezultat Monakijczyka wpływ miała strategia i samochód bezpieczeństwa, po którym wyjeździe Leclerc zaliczył swój pierwszy postój i wyjechał na czwartej pozycji, zaraz za Sergio Pérezem: „To był fajny wyścig i naprawdę podobały mi się walki z Maxem [Verstappenem] i Checo. Miałem solidny start, a potem przez kilka pierwszych okrążeń ćwiczyłem swoją cierpliwość. Sprawy wyglądały całkiem nieźle i mieliśmy nawet szczęście z czasem wyjazdu samochodu bezpieczeństwa”.

Ostateczny rezultat mógł być nawet lepszy ze względu na to, że kierowca Ferrari dzielnie utrzymywał tempo Verstappena, kiedy ten go wyprzedził, ale podobnie jak w ostatnich kilku wyścigach samochód Monakijczyka miał sporą degradację i ten musiał uważać na zbliżającego się do niego Péreza: „Niestety mieliśmy trochę za dużą degradację opon w końcówce wyścigu i nie mogliśmy walczyć o wyższe pozycje. Wspaniale było jednak wrócić do USA i zobaczyć, jak dużą popularność zyskał tu nasz sport w ciągu ostatnich lat”.

Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze