Naruszenie przepisów i przekroczenie limitu budżetowego Formuły 1 przez zespół Red Bulla pozostaje gorącym tematem w padoku mistrzostw świata. Wszyscy rywale stanowczo opowiadają się za potrzebą surowej kary dla zespołu Maxa Verstappena.
Międzynarodowa Federacja Samochodowa FIA opublikowała w ubiegłym tygodniu raport informujący o niewielkim przekroczeniu budżetu przed Red Bulla, lecz od tamtej pory temat nie zaszedł do przodu. Federacja zaproponowała co prawda karę, lecz jej zaakceptowanie będzie wiązało się z przyznaniem do winy – zespół tymczasem utrzymuje, że zmieścił się w ubiegłorocznym limicie budżetowym.
Choć wielu rywali – przede wszystkim szefów konkurencyjnych zespołów – w bardzo zdecydowany sposób wyraziło swoje oczekiwania co do wymiaru kary, drugi w minionym sezonie Lewis Hamilton daje kredyt zaufania FIA i jej prezydentowi Hohammedowi Ben Sulayemowi.
„Jak powiedziałem w przeszłości, to kwestia uczciwości…”
– powiedział kierowca Mercedesa-AMG. „Wierzę, że Hohammed i jego zespół podejmą właściwe decyzje. Muszę im wierzyć i oczywiście chcę im zaufać. Poza tym skupiam się jedynie na wykonywaniu jak najlepszej roboty ze swojej strony. Cokolwiek oni zrobili, już jest dokonane”
.
Hamilton jest jednak przekonany co do tego, że sport powinien bronić swoich zasad i je egzekwować. 7-krotny mistrz świata obawia się tego, że wypracowane w bólach ograniczenia budżetów mogą szybko zniknąć, jeśli wymiar kary będzie zachęcać do przewinień: „Myślę, że sport musi coś zrobić w tym temacie na przyszłość, bo jeśli będą zbyt pobłażliwi, to wszystkie zespoły będą przekraczać budżet i wydawać miliony więcej, by potem jedynie dostać po łapach. To oczywiście nie będzie dobre dla sportu i równie dobrze mogłoby nie być limitów w przyszłości. Tyle mam do powiedzenia”
.
Brytyjczyk dał jednak do zrozumienia, że nie oczekuje zmiany wyników sezonu 2021, a zamiast tego chce zdobyć kolejny tytuł w przyszłości.
Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!