Hamilton: Wyścig nie powinien kończyć się w taki sposób

Lewis Hamilton zajął w niedzielnym wyścigu o Gran Prix Włoch piątą lokatę, Brytyjczyk zdołał przebić się z końca stawki do czołowej piątki i przyznał, że bardzo dobrze się bawił w trakcie walki z innymi kierowcami.

Kierowca Mercedesa wystartował do wyścigu z dziewiętnastej lokaty i na początku miał duże problemy, żeby przebić się przez stawkę. Po kilkunastu okrążeniach Hamilton zdołał jednak podkręcić swoje tempo i regularnie przebijał się w górę stawki, ale jego szarża została powstrzymana przez neutralizację i samochód bezpieczeństwa. Brytyjczyk uważa, że miał szansę nawet na czwartą lokatę, a wyścig nie powinien kończyć się za samochodem bezpieczeństwa.

Jeśli chodzi o mnie, to uważam, że wyścig nie powinien się kończyć w taki sposób [za samochodem bezpieczeństwa]" - powiedział Hamilton. Jako kierowca zawsze chcesz mieć więcej czasu na torze, szczególnie startując z końca stawki i walcząc z innymi przez cały wyścig. Musimy przeanalizować takie sytuacje i znaleźć dobre rozwiązanie. Myślę, że miałem szansę nawet na czwarte miejsce, bo moje tempo w końcówce wyścigu było naprawdę dobre i zbliżałem się do Carlosa [Sainza Jr]. Mimo wszystko mogę być naprawdę zadowolony z osiągniętego wyniku, nie spodziewałem się, że będziemy w stanie przebić się tak wysoko po starcie z ostatniego rzędu".

Redakcja ŚwiatWyścigów zapytała Brytyjczyka o manewr, w którym zdołał wyprzedzić Pierre'a Gasly'ego i Lando Norrisa: To był kluczowy moment tego wyścigu, musiałem zaryzykować, wykorzystałem dużo lepszą przyczepność moich opon i to, że Norris dopiero wyjechał z alei serwisowej i wdał się w walkę z Gaslym. Stwierdziłem wtedy, że nie mam nic do stracenia, a mogę tylko zyskać. Bardzo dobrze się bawiłem, to był najlepszy moment w trakcie całego wyścigu".

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze