Russell: Ferrari nas zaskoczyło

George Russell spodziewał się przed niedzielnym Grand Prix Włoch zwycięstwa Maxa Verstappena. Liczył jednak na równą walkę z Charlesem Leclerkiem o drugie miejsce, która miała jednak tylko jeden krótki epizod nim zakończyła się bezpowrotnie.

„Max spisał się zgodnie z naszymi oczekiwaniami, ale Ferrari nas zaskoczyło” – powiedział kierowca Mercedesa-AMG. „Myśleliśmy, że będziemy mieli szansę walczyć z Charlesem, ale byli za mocni i był to dla nas samotny wyścig. Cieszę się, że te szybkie tory o niskim docisku są już za nami”.

W przeciwieństwie do wspomnianych kierowców, Russell wykorzystał w drugiej części wyścigu twarde opony: „Nie planowaliśmy użyć twardych opon, ale uznaliśmy, że musimy zrobić coś innego niż Max i Charles, bo będąc na tych samych oponach i tak bylibyśmy za nimi”.

Wyścig zakończył się za samochodem bezpieczeństwa. Gdyby do tego nie doszło, Brytyjczyk musiałby bronić się przed przebijającym się z końca stawki Carlosem Sainzem Jr.: „Nie bałem się Carlosa, miałem go pod kontrolą”.

To już siódme podium Russella w tym sezonie. Mimo to, nie jest on przekonany co do potencjału w pozostałej części mistrzostw: „W Singapurze będziemy mieli większą szansę niż tutaj. Układ toru powinien nam bardziej pasować, ale nasz samochód nie spisywał się najlepiej na torach ulicznych, więc nie wiemy, gdzie wylądujemy”.

Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze