Leclerc: Było bardzo, bardzo blisko

Charles Leclerc zajął drugie miejsce w kwalifikacjach do Grand Prix Holandii, co dla Monakijczyka jest niezłym rezultatem. Kierowca Ferrari jednak po cichu liczył, że ustawi się na pole position.

Leclerc po pierwszym przejeździe w Q3 był na prowizorycznym pole position, a dodatkowo po drugim przejeździe poprawił swój czas. Na nieszczęście Monakijczyka, szybciej o zaledwie 0,021 sekundy okrążenie toru Zandvoort przejechał bożyszcze lokalnej publiczności – Max Verstappen: „Było bardzo, bardzo blisko, ale Max przejechał świetne okrążenie” - powiedział Monakijczyk. „Nasz samochód był coraz lepszy z każdym segmentem kwalifikacji, ale na początku bałem się, ponieważ Max był znacznie szybszy od nas, kiedy jechaliśmy na używanych oponach. W Q3 jednak samochody zbliżyły się trochę bardziej do siebie”.

Po bardzo przeciętnym weekendzie w Belgii zespół Ferrari liczył, że na holenderskim torze wróci do swojego dobrego tempa, co potwierdziły kwalifikacje i cały przebieg weekendu, ale drugie miejsce nie do końca satysfakcjonuje Leclerca, tym bardziej, że z pierwszego pola wyruszy do wyścigu Verstappen: „Udało mi się zrobić okrążenie, które dało P2. Jutro mamy wyścig i damy z siebie wszystko. Jesteśmy tu znacznie silniejsi, niż w miniony weekend, co dobrze widzieć. Nasze tempo wyścigowe jutro będzie dość mocne. Będzie blisko z Red Bullem. Musimy dobrze zacząć, a później zobaczymy”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze