Magnussen zadowolony z poprawek Haasa

Kevin Magnussen jako pierwszy otrzymał nowy pakiet aerodynamiczny zespołu Haas. To jedyna duża modyfikacja samochodu, jaką amerykański zespół planuje w sezonie 2022.

„Wykonaliśmy pewne testy nowych części i zebraliśmy dane na temat tego, co mamy” – powiedział Duńczyk. „Jest w porządku, tak jak tego oczekiwaliśmy, więc to bardzo dobra wiadomość. Oczywiście mamy przed sobą dużo pracy, żeby wszystko ustawić i wykrzesać więcej potencjału z pakietu, jeśli chodzi o czasy okrążeń i balans samochodu. To był jednak dobry dzień – jak zawsze, gdy zebrane dane pokrywają się z tym, czego oczekiwaliśmy”.

Magnussen wyjaśnił cele i zadania pierwszego dnia testów nowego pakietu: „Zawsze porównujemy dane zebrane na torze do tych, które otrzymaliśmy w tunelu aerodynamicznym. Na tym skupiamy się w pierwszej kolejności i wygląda to bardzo obiecująco. Oczywiście balans nieco się zmienił i musimy nauczyć się kilku nowych tricków. To trochę potrwa i bardzo trudno jest ustawić samochód idealnie na pierwszy przejazd. Wrażenia z jazdy nie są jednak złe”.

„Wprowadzając nowe części musimy odejść od tego, co już się nauczyliśmy [o starym samochodzie] i co już jest bardzo dobrze zoptymalizowane. Okno ustawień trochę się przesunęło, ale ogólna charakterystyka samochodu i to jak się zachowuje w różnych typach zakrętów, nie uległo dużej zmianie. Z całą pewnością możemy jeszcze dużo wycisnąć z tych nowych części”.

„Przed długimi przejazdami wykonaliśmy już krok do przodu, jeśli chodzi o ustawienia i poprawienie balansu. Mam nadzieję, że uda nam się to przełożyć również na przejazdy z małą ilością paliwa. Zobaczymy. Małe kroki. Mam nadzieję, że nasz maksymalny potencjał jest teraz większy”.

Kierowca zespołu Haas nie spodziewa się jednak dobrego wyniku na torze Hungaroring. Choć stosunkowo wolny tor z krótkimi prostymi powinien zacierać różnice w osiągach aerodynamicznych zespołów, Duńczyk widzi sytuację jako bardziej złożoną: „To nie jest takie proste. Na niektórych poziomach docisku nasz samochód stawia większy opór aerodynamiczny niż na innych. Tak jak wszyscy, staramy się zwiększyć docisk przy jak najmniejszym koszcie oporu. Wygląda na to, że zrobiliśmy to, co chcieliśmy. To dobry pierwszy krok, a teraz musimy znaleźć więcej w balansie i ustawieniach samochodu”.

Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze