Pérez: To była dobra sesja

Sergio Pérez zajął w dzisiejszej sesji kwalifikacyjnej trzecie miejsce i przyznał, że nie spodziewał się tak dobrego wyniku po bardzo trudnych sesjach treningowych na torze Paul Ricard.

Meksykanin ma za sobą bardzo trudny początek weekendu, Pérez nie był w stanie znaleźć odpowiedniego tempa w trakcie sesji treningowych i plasował się na odległych lokatach. Jednak w trakcie sesji kwalifikacyjnej Pérez z każdym okrążeniem urywał kolejne części sekundy i ostatecznie zdołał uplasować się na trzeciej pozycji ze stratą niespełna dwóch dziesiątych sekundy do Maxa Verstappena. Bezpośrednio po kwalifikacjach kierowca Red Bulla przyznał, że to dla niego ciężki weekend, ale dał z siebie wszystko i dzięki temu udało mu się osiągnąć dobrą pozycję startową do jutrzejszego wyścigu.

To była dla nas naprawdę dobra sesja, po ciężkich treningach" - powiedział Pérez. Szczerze mówiąc, od pierwszego treningu nie byłem w stanie odnaleźć się na tym torze. Nie mogłem złapać odpowiedniego rytmu, nie mówiąc o szukaniu limitów i naciskaniu, żeby osiągnąć lepsze czasy. Biorąc pod uwagę same treningi, to był zdecydowanie mój najgorszy weekend w tym sezonie, ale w trakcie kwalifikacji wszystko się zmieniło i mogłem powalczyć o wysokie miejsce".

32-latek przyznał, że jego głównym problemem w ten weekend był brak odpowiedniego balansu samochodu.

Cały weekend był trudny przez duże problemy z balansem samochodu. Prowadzenie było koszmarne, a żadna zmiana w ustawieniach nie pomagała. Na szczęście kwalifikacje były dla mnie dużo lepsze i zdecydowanie poprawiłem swoje rezultaty z sesji treningowych, a w decydującej części czasówki mogłem urwać jeszcze jedną lub dwie dziesiąte, ale nie udało mi się złożyć bezbłędnego okrążenia. Z reguły mamy lepsze tempo w wyścigu, więc powinniśmy jutro powalczyć o zwycięstwo".

Źródło: f1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze