Formuła 1 wydała oświadczenie, w którym skrytykowała czwartkowe kontrowersyjne słowa byłego szefa sportu, Berniego Ecclestone’a, który wypowiedział się między innymi na temat prezydenta Rosji – Władimira Putina.
Ecclestone wziął udział w czwartkowym porannym programie ITV «Good Morning Britain». W czasie wywiadu bronił działań Putina w kwestii jego wojny na Ukrainie.
Szum w Internecie wywołał następującymi słowami: „Nadal oddałbym za niego życie. Wolałbym, żeby nie bolało, ale i tak przyjąłbym pocisk na siebie”
.
Zapytany, dlaczego tak uważa, odparł: „Ponieważ jest on osobą pierwszej klasy, a to, co robi, jest czymś, co według jego przekonania jest słuszne. Niestety zachowuje się on jak wielu ludzi biznesu, na pewno jak ja – od czasu do czasu popełniamy błędy, a kiedy się go dopuścisz, musisz zrobić wszystko, co możesz, aby to odkręcić”
.
Następnie Ecclestone skrytykował prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego za to, że nie podjął działań mogących zapobiec wojnie.
„Jak rozumiem, był kiedyś komikiem i wydaje mi się, że chce kontynuować ten zawód. Uważam, że gdyby pomyślał o rzeczach, z pewnością podjąłby wystarczająco duży wysiłek, aby porozmawiać z Putinem, który jest rozsądną osobą, i wysłuchałby go, a także prawdopodobnie mógłby coś z tym zrobić”
.
Choć Ecclestone swojej roli szefa nie pełni od 2017 roku, kiedy Formułę 1 przejęło Liberty Media, jego wizerunek nadal jest silnie związany ze sportem. Ze względu na to F1 szybko odniosła się do słów Brytyjczyka, wydając oświadczenie: „Komentarze Berniego Ecclestone'a są jego osobistymi poglądami i stoją w bardzo ostrym kontraście wobec współczesnych wartości sportu”
.
Źródło: motosport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.