AlphaTauri: Tsunoda zrobił «duży krok naprzód» względem poprzedniego sezonu

Guillaume Dezoteux, dyrektor ds. osiągów samochodu w AlphaTauri, uważa, że ​​Yuki Tsunoda wykonał «duży krok naprzód» w swoim drugim sezonie startów w Formule 1. Zdaniem Dezoteux, japoński kierowca może w tym sezonie naciskać na kolegę z zespołu, Pierre'a Gasly'ego.

Tsunoda dobrze rozpoczął 2022 rok i obecnie zajmuje 15. miejsce w mistrzostwach kierowców. Z 11 punktami w swoim dorobku, Japończyk plasuje się pięć punktów za kolegą z zespołu. Dla porównania – w ubiegłym roku, na tym samym etapie sezonu, debiutujący wówczas Tsunoda miał dziewięć punktów, a Gasly - 40.

Dezoteux został przed Grand Prix Azerbejdżanu zapytany o obszary, w których jego zdaniem Tsunoda poprawił się w tym sezonie. Jego zdaniem, „Yuki zrobił duży krok naprzód w porównaniu z ubiegłym rokiem. Ma większe doświadczenie, zna tory, zna swoich inżynierów i mechaników, dzięki czemu relacje stale się poprawiają. Myślę, że to bardzo trudne i wymagające mistrzostwa dla młodych kierowców. Niewiele jest możliwości testowania, a zimowe testy przedsezonowe są bardzo pracowite i obarczone wieloma celami, koniecznymi do osiągnięcia, by zrozumieć samochód, więc trudno jest poświęcić czas kierowcy i pozwolić mu poznać samochód według własnych zasad”.

Zdaniem Dezoteux, Tsunoda w tym roku zbliżył się osiągami do Gasly'ego, dzięki czemu każdy z nich ma ogromną motywację do jazdy i walki o punkty: „Myślę, że rok temu Yuki był nowicjuszem, który odkrywał tory i samochody. Na pewno dużo się rozwinął od tego czasu – teraz jest w stanie być bardziej konsekwentny, jego opinie również znacznie się poprawiły, dzięki czemu jego inżynierowie rozumieją, czego potrzebuje, aby działać szybko. Zbliżył się również do Pierre'a, co jest bardzo pozytywne, ponieważ to także popycha Pierre'a do przodu, więc jestem naprawdę zadowolony z obecnej sytuacji”.

Przed nadchodzącym weekendem wyścigowym o Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone, AlphaTauri zajmuje siódme miejsce w mistrzostwach konstruktorów z 27 punktami, choć rok temu zespół w tym czasie uplasował się 2 pozycje wyżej, z 48 punktami w swoim dorobku. Mimo to Dezoteux uważa, że ​​jego zespół ma w tym roku lepszy samochód, niż sugeruje suma zdobytych punktów, a do niezbyt udanego początku tegorocznej kampanii przyczyniła się kombinacja «pecha» i «błędów».

„To był dla nas trudny początek sezonu. Tempo samochodu jest zdecydowanie warte więcej niż punkty, które zdobyliśmy do tej pory. W pierwszych trzech wyścigach w tym roku mieliśmy sporo pecha; prawie za każdym razem, gdy pojawiał się na torze samochód bezpieczeństwa, wyjeżdżał tuż po naszym pit stopie w wyścigu, więc niewiele mogliśmy z tym zrobić.”

„W Imoli mieliśmy mocny weekend, także w Miami. Popełniliśmy dużo błędów, ale ogólnie byliśmy bardziej konkurencyjni. Barcelona była wyzwaniem. Stan toru, bardzo wysoka temperatura – to coś, co nie pasowało do naszego pakietu i musimy nad tym popracować. Od Monako… samochód pokazał dobre osiągi w krętych, wolnych zakrętach i mamy całkiem dobrą przyczepność mechaniczną. Znaleźliśmy sposób, aby samochód był wygodny”.

Tsunoda, podobnie jak jego zespół, skupia się teraz na nadchodzącym w ten weekend Grand Prix Wielkiej Brytanii. Na torze Silverstone Japończyk spróbuje zmazać plamę po swoim występie w Montrealu, podczas którego rozbił się przy wyjeździe z alei serwisowej w połowie wyścigu.

Źródło: formula1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze