Angina, z którą zmagał się Lando Norris podczas Grand Prix Hiszpanii, nie przeszkodziła mu w zdobyciu punktów dla zespołu McLarena. Jednak po 66 okrążeniach na gorącym Circuit de Barcelona-Catalunya, Brytyjczyk zmuszony był pojawić się u lekarzy.
Lando Norris problemy zdrowotne zgłaszał już po sobotnich kwalifikacjach. Uskarżał się wtedy na ból gardła oraz oczu. W niedzielę sytuacja nie uległa poprawie, mimo to kierowca McLarena na torze w Hiszpanii, gdzie temperatura osiągała nawet 30 stopni, był w stanie odzyskać trzy pozycje, dojeżdżając do mety na 8. pozycji. Biorąc pod uwagę start spoza pierwszej dziesiątki i problemy zdrowotne, z jakimi zmagał się Norris, jest to wynik godny podziwu. Po imponującej jeździe Brytyjczyk nie był w stanie uczestniczyć w wywiadach, mianowicie zaraz po tym, jak wysiadł z kokpitu, udał się na badania lekarskie. Po ich zakończeniu przyznał, że był to ciężki dzień, jednak zważywszy na sytuację, w jakiej się znalazł, dalej ma powody do zadowolenia.
„Było ciężko. Przed wyścigiem czułem się bardzo źle, ponieważ mam anginę, a to w połączeniu z wysoką temperaturą sprawiło, że był to jeden z najtrudniejszych wyścigów w moim życiu”
– powiedział. „W ten weekend byłem trochę na przegranej pozycji, ponieważ większość mojej energii pochłonęła walka z chorobą. Musiałem opuścić wiele sesji z inżynierami, co zepsuło mi weekend i zdecydowanie nie byłem tak przygotowany do Grand Prix, jak mógłbym być. Mimo to jestem bardzo zadowolony, że udało mi się ukończyć wyścig z przyzwoitymi punktami dla zespołu”
.
McLaren w Hiszpanii pojawił się ze znaczną ilością poprawek w swoich samochodach i jak uważa Norris, uefektywniły one osiągi bolidu. Brytyjczyk zapewnił, że przed startem w Monako zespół postara się wydobyć z samochodu jeszcze więcej: „Zespół pracował bardzo ciężko, aby poprawić osiągi samochodu, więc cieszę się, że mogliśmy coś wynieść z tego weekendu. W ciągu najbliższych kilku dni przyjrzymy się danym, zobaczymy, czy można wydobyć z samochodu jakieś dodatkowe osiągi i upewnimy się, że jesteśmy gotowi na Monako”
.
W klasyfikacji generalnej Norris znajduje się na 7. pozycji, jedyne siedem punktów za kierowcą Mercedesa, Lewisem Hamiltonem. Natomiast jego zespołowy kolega, Daniel Ricciardo obecnie plasuje się na 12. miejscu.