Magnussen: Chcę być na podium albo wygrać!

Czwarte miejsce Kevina Magnussena na torze Imola, to najlepsze miejsce zespołu Haas uzyskane podczas kwalifikacji od początku ich startów w Formule 1.

Mało brakowało, a Duńczyk zakończyłby kwalifikacje na bandzie w zakręcie Aqua Minerale. Haas na szczęście nie dotknął bandy, a Magnussen koncertowo wyszedł z opresji. Najpierw dodał nieco gazu, aby nie zakopać się w pułapce żwirowej, a potem bezpiecznie ją opuścił, powracając do swojego boksu.

„Nie wiedziałem w którym kierunku jest tor, po prostu wiedziałem, że muszę nacisnąć gaz” – mówił już po wszystkim Magnussen.

„Po prostu najechałem na białą linię i było już po wszystkim. Myślałem, że uderzę w ścianę, potem wjechałem w żwir i zwolniłem. Zdałem sobie sprawę, że zadziałało zabezpieczenie przed zgaśnięciem samochodu i nacisnąłem na pedał gazu na tyle, aby wydostać się na drogę ewakuacyjną. Tak, to było szczęście!”

Magnussen miał szansę na coś więcej niż czwarte miejsce, ale po pojawieniu się piątej i ostatniej czerwonej flagi podczas sesji kwalifikacyjnej, sesja nie została wznowiona, a Duńczyk musiał się pogodzić z sytuacją i nie mógł już kontynuować swojego szybkiego okrążenia: „Miałem tylko kilka setnych sekundy straty do pierwszej trójki i chciałem to zrobić, więc byłem trochę rozczarowany, kiedy pojawiła się czerwona flaga, ale potem zdałem sobie sprawę, że mamy czwarte miejsce, że to dobrze i jestem szczęśliwy”.

Pomimo dobrej pozycji startowej, Magnussen doskonale zdaje sobie sprawę z realiów i przyzna, że jego celem jest inteligentny wyścig: „Chcę wystartować z dobrego miejsca w niedzielnym wyścigu. Jesteśmy na czwartej pozycji, a na suchej nawierzchni nie sądzę, że jesteśmy wystarczająco szybcy, aby być na P4. To trudny tor do wyprzedzania. Tak więc, jeśli uda mi się pokonać pierwsze okrążenie na 4. miejscu, będzie wspaniale. Jeśli po starcie stracę jedną lub dwie pozycje, to i tak dostaniemy punkty i świetne miejsce do niedzielnego startu. Oczywiście chcę zająć wyższe miejsce niż czwarte, ale musimy być realistami i być sprytni”.

„Czuję, że chcę naciskać, jestem wystarczająco blisko czołówki – możemy wygrać z P4! ale nie jesteśmy wystarczająco szybcy. Myślę więc, że walczymy o coś innego. Musimy pamiętać, co próbujemy zrobić i w sprytny sposób skorzystać z tego wyniku”.

„To wszystko jest fantastyczne. To jest nadal coś nieoczekiwanego, że te wszystkie rzeczy nadal mają miejsce po dobrym wyścigu w Bahrajnie i Dżuddzie. Na mokrej nawierzchni jesteśmy szybsi niż na suchej. Chciałbym przypisać wszystkie zasługi sobie, ale samochód jest świetny, fantastyczny. Chcę ukończyć na trzecim miejscu albo nawet wygrać, ale to będzie trudne. Liczę na pierwszą ósemkę” – zakończył Magnussen.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze