Sainz nie rozumie, dlaczego wypadł z toru w kwalifikacjach

Carlos Sainz Jr zakończył swój udział w kwalifikacjach do Grand Prix Emilii-Romanii na bandzie, po tym jak wypadł z toru w zakręcie Rivazza w trakcie sesji Q2.

Hiszpan zajmował drugie miejsce za Maxem Verstappenem, gdy na swoim drugim mierzonym okrążeniu stracił kontrolę nad samochodem i skierował się prosto na bandę, o którą rozbił swoje Ferrari F1-75.

„To frustrujące” – powiedział Sainz. „Celem było przejechanie bezpiecznego okrążenia, wiedząc, że zacznie padać deszcz. Wcale nie cisnąłem. Samochód zaskoczył mnie w tym zakręcie. To jasne, że warunki były bardzo trudne”.

Hiszpan po wyjściu z samochodu nie wiedział, co było bezpośrednią przyczyną jego wyjazdu poza tor: „Nie jechałem wcale na limicie. Niestety, straciłem panowanie nad samochodem. Nie miałem żadnego okrążenia i nie przypuszczałem, że ryzykuję błędem. To bolesne, bo powinniśmy z łatwością wejść do Q3”.

Ze względu na nagłe pogorszenie się warunków po swoim wypadku, Sainz utrzymał miejsce w pierwszej dziesiątce i wystartuje do sobotniego sprintu na Imoli w połowie stawki.

Źródło: the-race.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze