Russell: Mieliśmy dziś dużo szczęścia

George Russell ukończył dzisiejszy wyścig o Grand Prix Australii na trzeciej pozycji, zdobywając swoje pierwsze podium z zespołem Mercedesa. Brytyjczyk po wyścigu przyznał, że miał bardzo dużo szczęścia i cieszy się ze swojego osiągnięcia.

Brytyjczyk dobrze wystartował do dzisiejszego wyścigu, awansując o jedną lokatę i plasując się za plecami Sergio Pereza. Po kilku okrążeniach Russell jechał za Lewisem Hamiltonem, utrzymując się za swoim rodakiem w okolicach jednej sekundy. Kiedy na torze pojawił się po raz drugi samochód bezpieczeństwa, Russell zdecydowanie na tym skorzystał, awansując na trzecią lokatę, którą ostatecznie udało mu się dowieźć do mety, po wycofaniu się z wyścigu Maxa Verstappena.

To bardzo dobry rezultat, ale nie oszukujmy się, jeśli chodzi o tempo to w dalszym ciągu jesteśmy daleko za Ferrari i Red Bullem" - powiedział Russell. W trakcie tego weekendu byliśmy tak naprawdę piątą siłą w stawce pod względem tempa, szybsze od nas były też samochody McLarena i Alpine, więc ten wynik jest jeszcze bardziej zaskakujący. Dla mnie to coś szalonego, mamy dużo problemów z samochodem, a jestem na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej. Chciałbym powiedzieć, że to wynika ze zdecydowanej poprawy tempa samochodu, ale niestety nie jest to prawda. Faktem jest, że mieliśmy dziś po prostu bardzo dużo szczęścia i dlatego udało nam się zdobyć tak wiele cennych punktów. To oczywiście część tej zabawy i dzisiaj to nam sprzyjała fortuna".

Russell zdołał dziś ukończyć wyścig przed swoim zespołowym kolegą - Lewisem Hamiltonem. Na pytanie, czy dużo radości sprawiło mu pokonanie utytułowanego kolegi, dodał: Oczywiście, że zawsze chcemy pokonać swojego zespołowego partnera, ale kluczem do sukcesu jest zdecydowana poprawa osiągów samochodu i walka o zwycięstwa. W normalnych warunkach możemy walczyć o piąte i szóste miejsce, więc nie ma większego znaczenia, kto będzie wtedy wyżej. Cieszę się z tego miejsca na podium, ale mamy jeszcze bardzo dużo pracy do wykonania. Jestem pewien, że w końcu będziemy w stanie powrócić na szczyt razem z zespołem".

George Russell jest teraz wiceliderem klasyfikacji generalnej i ma na swoim koncie 37 punktów.

Źródło: speedweek.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze