Po rozczarowującym wyścigu w Bahrajnie ekipa Red Bulla może mieć w końcu powody do radości. Ich podopieczny Max Verstappen odniósł w Dżuddzie pierwsze zwycięstwo w sezonie. Szef austriackiego zespołu Christian Horner nie krył podziwu dla występu Holendra.
„To był bardzo dobry wyścig, z bardzo strategicznym podejściem u Maxa”
– powiedział Brytyjczyk. „Nie wykorzystywał on nadmiernie swych opon i miał pewność, że zostanie mu ich wystarczająco, żeby zaatakować i skończyć na nich wyścig. Mogliśmy dziś ujrzeć dużo dobrego ścigania pomiędzy nim a Charlesem, świetnie się to oglądało”
.
Ponadto Brytyjczykowi było bardzo szkoda Sergio, Pereza, którego szanse na lepszy wynik zostały zaprzepaszczone w wyniku nagłego zwrotu akcji, jakim był wypadek Nicholasa Latifiego: „Ten wyścig był ogromnym zawodem, dla Checo, ponieważ w kwalifikacjach spisał się on znakomicie, co poskutkowało pierwszym pole position w karierze. Po starcie utrzymał prowadzenie i świetnie kontrolował sytuację na torze. Później zgodnie z naszymi ustaleniami zjechał na zmianę opon, i niestety wydarzyło się to tuż przed pojawieniem się na torze samochodu bezpieczeństwa. Wielka szkoda, że wyścig się tak dla niego potoczył”
.
Co więcej szef ekipy Red Bulla, był zachwycony z tego jak jego zespół poradził sobie z niepowodzeniami z Bahrajnu: „To świetny rezultat dla całego zespołu po ogromnym zawodzie w Bahrajnie. Każdy pracował bardzo intensywnie, aby zrozumieć skąd brały się nasze problemy. Pierwsze dwa wyścigi dostarczyły nam wielkich emocji, Ferrari było bardzo szybkie i spodziewamy się tego, iż walka będzie tak samo zaciekła przez najbliższe kilka wyścigów”
.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.