Kłopoty z szyją zmorą Magnussena podczas Q3

Kevin Magnussen po raz drugi w tym sezonie awansował do trzeciego, ostatniego segmentu kwalifikacji Formuły 1, tym razem do wyścigu o Grand Prix Arabii Saudyjskiej. Ze względu na problemy z szyją nie był jednak w stanie złożyć szybkiego okrążenia.

Duńczyk wystartuje do wyścigu z dziesiątego miejsca, choć mogła nastąpić nawet powtórka z Bahrajnu, gdzie wywalczył siódme pole. Jak przyznał po sobotniej czasówce na torze w Dżuddzie, powodem słabszego czasu w Q3 była szyja, która w pewnym momencie odmówiła współpracy, a sam kierowca nie tylko walczył z czasem, ale również ze swoimi słabościami.

„Szczerze? Moja szyja po prostu odmówiła posłuszeństwa podczas Q3 – po prostu się poddała i nie mogłem tego utrzymać. Dlatego nie jechałem zbyt dobrze”.

Kierowca Haasa dodał również, że start z dziesiątego pola nie jest tym, na co stać jego samochód: „Musimy być zadowoleni z Q3, ale samochód był znacznie lepszy niż dziesiąte miejsce, po prostu nie wyciągnąłem z niego maksimum. Myślę, że była szansa na P5, czyli szybciej o jakieś pół sekundy, a moje mierzone okrążenie w Q3 było na używanych oponach i jak powiedziałem, nie było to świetne kółko. Zespół miał potencjał na piąte pole, ale ja nie” - zakończył kierowca Haasa.

Po tym jak Mick Schumacher uległ groźnie wyglądającemu wypadkowi podczas kwalifikacji, Magnussen będzie jedynym reprezentantem swojego zespołu, który wystartuje w niedzielnym wyścigu na torze w Dżudzie.

Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Haas F1 Team

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze