Charles Leclerc uważa, że tegoroczne przygotowania do kolejnego sezonu F1 były jednymi z najbardziej spokojnych, jakie odbył w swojej karierze. Zdaniem kierowcy Ferrari wszystko przebiegło po myśli jego zespołu.
Podczas pierwszych przedsezonowych jazd na torze Catalunya, zespół z Maranello zaprezentował całkiem obiecujące tempo, a dodatkowo model F1-75 odznaczał się niezawodnością. Podobny widok mogliśmy zauważyć w zakończonych właśnie testach w Bahrajnie: „To były zdecydowanie jedne z najpłynniejszych przygotowań [do sezonu], jakie miałem”
– powiedział Leclerc. „Żadnych poważnych problemów, zwłaszcza przy tak nowym i skomplikowanym projekcie. Zwykle spodziewasz się jakiś problemów po drodze, ale na razie - oprócz morświnowania, które nadal jest problemem w niektórych warunkach - poszło całkiem gładko i udało nam się zanotować poprawę”
.
Monakijczyk nie ma jednak złudzeń, że przedsezonowe testy rządzą się swoimi prawami i wszystko jest na wczesnym etapie, aby wyrokować, kto jest faworytem przed rozpoczynającym się nowym sezonem Formuły 1: „Naprawdę nie mam pojęcia, gdzie jesteśmy, ale zdecydowanie sześć dni testowania minęło gładko. Jest to trudne do przewidzenia, dlatego musimy zachować ostrożność. Jak widzieliśmy - Red Bull miał tu całkiem nowy pakiet, a Mercedes zupełnie nowy samochód i nie pokazał swojego potencjału. Właściwie wszyscy wydają się być całkiem blisko w tym czy innym momencie”
.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
