Ricciardo: Mogliśmy pokonać Ferrari strategią, gdyby nie problemy z samochodem

Daniel Ricciardo po incydencie jego zespołowego kolegi już na pierwszym okrążeniu w Grand Prix Sao Paulo, musiał samotnie walczyć o punkty dla zespołu. Niestety strata mocy zmusiła zespół do wycofania Australijczyka z wyścigu.

Kierowca McLarena od startu sukcesywnie zyskiwał pozycje, walcząc na torze między innymi z Estebanem Oconem oraz Pierrem Gaslym. Dobrą passę Australijczyka przerwała nagła starta mocy w jego bolidzie. Po późniejszym badaniu przez zespół problemem okazały się komponenty związane z instalacją jednostki napędowej. Sam Ricciardo rozżalony po wyścigu podkreślał, że wszystko szło zgodnie z planem do momentu wycofania z wyścigu.

„Wszystko szło dobrze! Już na starcie ruszyliśmy do przodu, co po sobotnim sprincie było zdecydowanie jednym z celów. Nie byłem zadowolony z tego, jak wyglądał dla mnie sprint, więc byłem zdeterminowany, aby się poprawić” – powiedział Ricciardo. „Mieliśmy kilka dobrych walk, Ocon zrobił dobry ruch na mnie na początku wyścigu i byłem w stanie odzyskać pozycję prawie takim samym ruchem, więc to było dobre uczucie. Potem walczyliśmy z Gaslym, a także z Ferrari”.

Australijczyk przyznał, że gdyby nie problemy z samochodem, dzięki strategii byłby w stanie walczyć z zespołem Ferrari. Odzyskiwanie punktów dla McLarena ma w tym momencie ogromne znaczenie biorąc pod uwagę coraz to lepsze osiągi kierowców włoskiego zespołu: „Myślę, że mieli trochę więcej tempa, ale może dzięki strategii udałoby nam się im przeszkodzić. Ale potem straciliśmy moc i musieliśmy wycofać samochód. Szkoda, ale to był o wiele bardziej obiecujący dzień niż sobota. Wyciągniemy z tego pozytywy, a w przyszłym tygodniu mamy kolejną szansę”.

Ostatecznie McLaren z Brazylii wyjechał z jednym punktem, a kierowcy Ferrari do mety dojechali na 5. oraz 6. pozycji. Oznacza to, że ukończenie sezonu przez zespół z Woking na 3. pozycji niknie z każdym kolejnym wyścigiem. Z trzema wyścigami do końca sezonu McLaren traci do Ferrari 32,5 punktu.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze