Wyścig o Grand Prix Stanów Zjednoczonych zakończył się zwycięstwem Maxa Verstappena. Holender przyznał jednak, że pod koniec wyścigu miał bardzo duże problemy z oponami.
Max Verstappen stracił prowadzenie w wyścigu już na pierwszych metrach, a przez kolejne okrążenia bez problemu utrzymywał się za Lewisem Hamiltonem. Holender zjechał do alei serwisowej wcześniej, żeby podciąć Brytyjczyka przejeżdżając kilka szybszych okrążeń na twardej mieszance. Przez wcześniejszy zjazd na drugi pit-stop Holender musiał walczyć nie tylko z Lewisem Hamiltonem, ale również z bardzo mocno zużytymi oponami, które pod koniec wyścigu nie pozwalały Verstappenowi na komfortową jazdę.
„
Przez cały wyścig czułem bardzo dużą presję ze strony Lewisa [Hamiltona], który mocno na mnie naciskał" - powiedział Verstappen. „
Zagraliśmy bardzo agresywnie, przyspieszając pierwszy pit-stop, żeby odzyskać prowadzenie utracone na początku wyścigu. Kolejny zjazd do alei serwisowej był ponownie podcięciem Lewisa i przez to musiałem zmagać się z mocno zużytymi oponami na ostatnich okrążeniach".
Holender przejechał na drugim komplecie twardych opon 26 okrążeń, a dublowani kierowcy nie pomagali mu w budowaniu bezpiecznej przewagi nad Lewisem Hamiltonem.
„
Ostatni stint był bardzo trudny, szczególnie w tym upale. Na szczęście udało mi się utrzymać opony w takim stanie, żeby pod koniec wyścigu móc naciskać. Dwa okrążenia przed końcem trafiłem na Haasa w trzecim sektorze i naprawdę ciężko jest się tam utrzymać za innym kierowcą, szczególnie przy mocno zużytych oponach. Ostatnie okrążenie to była próba odjechania w pierwszym i drugim sektorze, żeby Lewis nie mógł się wystarczająco zbliżyć. To niesamowite zwycięstwo i ważne punkty w klasyfikacji".
Max Verstappen odniósł 8 zwycięstwo w tym sezonie i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej.
Źródło:motorsportweek.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
