Horner: To był incydent wyścigowy

Incydent pomiędzy Maxem Verstappenem a Lewisem Hamiltonem w niedzielnym Grand Prix Włoch będzie w najbliższym czasie bardzo szeroko komentowany. To już druga kolizja pomiędzy pretendentami do tytułu w tym sezonie, która spowodowała to, iż co najmniej jeden z wyżej wymienionych kierowców musiał przedwcześnie zakończyć swój wyścig.

O wypadku wypowiedział się między innymi Christian Horner: „Przede wszystkim nie powinniśmy się znaleźć w tym położeniu, zadecydował o tym pit stop. Moim zdaniem Lewis zostawił mu wystarczająco dużo miejsca, żeby zmieścić się w pierwszym zakręcie, aczkolwiek sądzę również, iż później zamknął nieco za bardzo drzwi Maxowi. Jechali ze sobą niemalże koło w koło, a potem nastąpił incydent. Oczywiście nasz samochód spisywał się dziś dobrze. Powinniśmy stanąć na podium i rzucić wyzwanie Danielowi. I co najważniejsze należy być dziś wdzięcznym systemowi halo”.

Co więcej szef zespołu Red Bulla odpowiedział również, na słowa Toto Wolffa sugerujące, iż incydent ten był pewnego rodzaju przemyślanym faulem: „Trudno tu kogoś winić. Wypadek z Silverstone wyglądał zupełnie inaczej. Max zyskał więcej przestrzeni w pierwszym zakręcie. Jestem zawiedziony, że Toto uważa to za taktyczny faul. To był incydent wyścigowy, nikt nie został na szczęście poszkodowany. Zwykły ludzki błąd”.

Horner nie wątpi również, w to, iż Max Verstappen i Lewis Hamilton wzajemnie się szanują: „Myślę, że obydwoje darzą się wzajemnym szacunkiem i przedyskutują wszystko podczas rozmowy z sędziami. Będą startować obok siebie w większości z nadchodzących wyścigów. Trudno mi określić, kto zawinił bardziej. Dla mnie był to incydent wyścigowy”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze