Vettel: Mój wyścig skończył się już na pierwszym okrążeniu

Sebastian Vettel wyścig na torze Monza zakończył na 12. pozycji i jak sam mówił po niedzielnych zmaganiach, jego szanse na dobry wynik zakończyły się już na pierwszym okrążeniu. Grand Prix Włoch jest drugim wyścigiem z rzędu, w którym Niemiec nie zdobył punktów.

Dobry start i czysty przejazd przez pierwszą szykanę zwiastował bezproblemowe pierwsze okrążenie dla Sebastiana Vettela, jednak kontakt z Lancem Strollem na 6. zakręcie spowodował znaczną stratę pozycji i uszkodzenie bolidu. Jak miało się później okazać, był to dopiero początek problemów Niemca na torze Monza.

„To nie był nasz dzień” – powiedział Vettel. „Mój wyścig skończył się już na pierwszym okrążeniu. Dobrze wystartowałem i udało mi się uniknąć problemów w pierwszej szykanie, ale na szóstym zakręcie zostałem szeroko wypchnięty i straciłem sporo miejsc. Dodatkowo samochód doznał uszkodzeń, więc naprawdę nie dało się odrobić strat”.

Dodatkowo zjazd na pit-stop kierowcy Aston Martina miał miejsce zaraz przed samochodem bezpieczeństwa i odrabianie start okazało się jeszcze trudniejsze. Mianowicie sytuację pogorszyły bliskie spotkania z bolidami Micka Schumacher oraz Estebana Ocona. Mimo uszkodzeń samochodu Niemca, które pod koniec wyścigu dawały o sobie znać, Vettel miał szansę walczyć o pozycję z Robertem Kubicą.

„Zjechaliśmy do pit-stopu tuż przed samochodem bezpieczeństwa, co również było pechowe. Mieliśmy nadzieję, że może uda nam się zbliżyć do poprzedzających nas samochodów, ale było zbyt wiele do nadrobienia. Esteban [Ocon] i Mick [Schumacher] również mieli ze mną kontakt, co nie pomogło. Dobrze mi się walczyło z Robertem [Kubicą] pod koniec. Zrobiliśmy dziś wszystko, co mogliśmy”.

Szef zespołu Aston Martin Otmar Szafnauer przyznał, że niedzielne popołudnie nie oszczędziło Sebastiana Vettela oraz że uszkodzenia samochodu uniemożliwiły wyprzedzanie i walkę z innymi kierowcami: „Sebastian miał popołudnie pełne incydentów, w tym kontakt z Lancem [Strollem] na pierwszym okrążeniu, a później został poważnie poturbowany przez [Estebana] Ocona. Uszkodzenia powypadkowe dały o sobie znać pod koniec wyścigu, co utrudniło walkę i wyprzedzanie”.