Verstappen nie zdawał sobie sprawy z awarii DRS-u

Max Verstappen nie wiedział, że na jego ostatnim okrążeniu w kwalifikacjach do GP Holandii doszło do awarii systemu DRS, jednak przyznał, że miały miejsce inne problemy, które kosztowały go lącznie nawet około ćwierć sekundy.

Przed ostatnią turą okrążeń w czasówce na torze Zandvoort Verstappen znajdował się na prowizorycznym pole position, jednak na decydującym podejściu odnotował tylko nieznaczną poprawę. Lewis Hamilton był bliski pokonania Holendra, ostatecznie przegrywając z nim tylko o 0,04 sekundy. Verstappen powiedział, że popełnił błąd na przechylonym trzecim zakręcie, jednak nie był świadomy, że na ostatniej prostej DRS nie aktywował się poprawnie, co mogło kosztować go ponad 0,1 sekundy.

„Czy tak było? Nie wiem!” – powiedział Verstappen. „Problemy zaczęły się jednak wcześniej, na wyjściu z drugiego i trzeciego zakrętu. Było tam wyboiście i musiałem dokonać podwójnej zmiany biegu. Miałem poprawę w postaci 0,2 sekundy, ale na dojeździe do siódmego zakrętu straciłem jakieś 0,15 sek. Dodatkowo zużywałem więcej energii, ponieważ jechałem na wyższym biegu i musiałem dokonać redukcji. Nie wiedziałem, że mój DRS nie był aktywowany na dojeździe do linii mety. W połączeniu z tą podwójną zmianą biegów, oczywiście to nie jest idealna sytuacja. Z tego względu do ugrania było więcej czasu. Na szczęście to wystarczyło do pole position”.

Po raz ostatni Verstappen i Hamilton ustawiali się w pierwszym rzędzie w Silverstone, gdzie na pierwszym okrążeniu doszło do niesławnego kontaktu i potężnego uderzenia kierowcy Red Bulla w barierę. Verstappen został zapytany, czy w niedzielnym wyścigu przed własną publicznością należy spodziewać się fajerwerków, odpowiedział: „Myślę, że czas pokaże”.

„Zawsze trzeba starać się najlepiej przejechać pierwszy zakręt, a później zobaczyć, co się stanie później. Na pierwszym okrążeniu każdy stara się dać z siebie wszystko, aby zyskać lub obronić pozycję – zależy od tego, na jakim miejscu się znajdujesz”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze