Były szef Formuły 1 Bernie Ecclestone powiedział, że nie dopuściłby do sytuacji z niedzielnego Grand Prix Belgii, w którym dyrekcja wyścigu nie zdecydowała się wywiesić zielonych flag z powodu warunków pogodowych.
„Powiedziałbym zespołom i kierowcom o 15, że pada deszcz i możemy przesunąć start o godzinę i liczyć na to, że pogoda się zmieni”
– powiedział 90-latek. „Jednak niezależnie od tego, co będzie, wyścig rozpocznie się o 16 i od was zależy, czy weźmiecie w nim udział”
.
Decyzję o porzuceniu rywalizacji podjęto po tym, jak spełniono warunki konieczne do przyznania połowy punktów. Wszystkie okrążenie przejechano jednak za samochodem bezpieczeństwa, co wzbudziło wiele kontrowersji. Ecclestone uważa, że kwestia walki o punkty powinna należeć do kierowców: „Jeśli chcieliby zaryzykować, aby zdobyć punkty, to ich decyzja. Jeśli chcieli pozostać na torze i kręcić jak najwięcej okrążeń, aby wygrać wyścig, to mogliby to zrobić”
.
„Gdyby to było wojsko i powiedziano nam, że musimy lecieć do Afganistanu, moglibyśmy powiedzieć, że to nie brzmi bezpiecznie, ale nie mamy wyboru”
.
Źródło: telegraph.co.uk
Wesprzyj nas na Patronite.