Pierwszy przejazd Carlosa Sainza Jr. na torze Silverstone zapowiadał świetny wynik, jednak problemy techniczne na pit-stopie spowodowały, że Hiszpan musiał zadowolić się 6. pozycją. Mimo frustracji Sainz wyraził zadowolenie ze zdobytych punktów przez zespół i nadzieje na podobny rezultat na Węgrzech.
Po starcie Sainz imponująco przebijał się przez stawkę. Problem pojawił się, kiedy utknął za kierowcą McLarena Danielem Ricciardo. Przez niesprzyjające okoliczności wyprzedzenie Australijczyka na torze Silverstone okazało się zbyt trudne.
„Nasz samochód był dziś mocny, balans był dobry, a nasza praca nad ustawieniami przynosi efekty”
– powiedział. „Wyprzedzenie McLarena na torze okazało się niezwykle trudne. Brudne powietrze w zakrętach sprawiało, że nie mogłem zbliżyć się wystarczająco blisko, a na prostych trochę nam brakowało”
.
Po zjeździe Ricciardo na pit-stop Hiszpan nabrał tempa, fakt dłuższego i szybszego pierwszego przejazdu pozwolił kierowcy Ferrari znaleźć się przez Ricciardo. Sprawy się jednak skomplikowały, kiedy podczas pit-stopu Sainza pojawił się problem techniczny, który znaczeni przedłużył postój w alei serwisowej. Oznaczało to, że ponownie znalazł się za Australijczykiem, którego aż do końca wyścigu nie był w stanie wyprzedzić: „Gdy zjechałem na pit-stop, moje tempo w czystym powietrzu było bardzo dobre. Niestety pit-stop był wolny. Zespół przez cały rok świetnie radził sobie z pit-stopami, ale takie rzeczy się zdarzają. Starałem się, jak mogłem wyprzedzić McLarena podczas drugiego przejazdu, ale mieliśmy ten sam problem i ostatecznie na metę dojechałem na 6. pozycji”
.
Mimo rozczarowania przez stratę jednej pozycji Sainz po wyścigu zaznaczył, jak dobry wynik dla zespołu razem z Charlesem Leclerkiem osiągnęli: „Nie był to dla mnie najlepszy wyścig, ale ogólnie bardzo dobry wynik dla zespołu i wiele pozytywów do zabrania. Wielkie gratulacje dla Charlesa, któremu prawie udało się zapewnić zespołowi zwycięstwo! Ten wyścig daje nam dobre przeczucia przed Węgrami i drugą częścią sezonu. Nie przestajemy naciskać”
.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
