Charles Leclerc pierwszy raz w obecnym sezonie zajął miejsce na podium. Kierowca Ferrari podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii wywalczył drugie miejsce, choć przez większą część wyścigu prowadził.
Po pierwszym okrążeniu Monakijczyk skorzystał na kolizji między Verstappenem i Hamiltonem i wyszedł na prowadzenie. Ferrari SF21 świetnie obchodziło się z oponami Pirelli, dzięki czemu przez większą część wyścigu Leclerc pewnie prowadził na Silverstone: „Dopóki Lewis mnie nie wyprzedził wierzyłem, że mogę wygrać ten wyścig i tak powinno być”
– powiedział po wyścigu. „Gdybym myślał o tym, że mogę zająć drugie miejsce, poszłoby jeszcze gorzej. Wierzyłem w to do ostatniej chwili. Oczywiście słyszałem, jak mój inżynier mówi mi o tempie Lewisa na twardych oponach, a ja pomyślałem, że jest naprawdę szybki. Naciskałem na 200%, ale oczywiście to nie wystarczyło, aby utrzymać pierwszą pozycję na ostatnich okrążeniach”
.
„Czuję 50% frustracji i 50% szczęścia. Oczywiście wchodząc w ten weekend nie było absolutnie żadnej nadziei na walkę o zwycięstwo na Silverstone. To pokazuje, jak świetną robotę wykonujemy, jako zespół. Nie jest to łatwa sytuacja dla zespołu, ale ekipa pracuje bardzo dobrze. Pokazaliśmy to dzisiaj, zajmując drugie miejsce i musimy dalej pracować, ponieważ chcemy to robić konsekwentnie – walczyć o zwycięstwo”
.
Ahhhhhhhh, incredibly close. I gave absolutely everything to win this race but lost out in the last two laps. The biggest victory today though is to see Max safe after that big crash. Now on to Hungary, thank you for the support ❤️ pic.twitter.com/PmoGwkdc3R
— Charles Leclerc (@Charles_Leclerc) July 18, 2021
Mimo frustracji z utraty wygranej w samej końcówce, Leclerc przyznał, że był to jeden z jego najlepszych wyścigów w F1, zwłaszcza po tym, jak w trakcie wyścigu zmagał się z przerywającym silnikiem: „Tak, myślę, że naprawdę dobrze radziłem sobie na każdym okrążeniu. Nie sądzę, żeby było, choć jedno, na którym popełniłem duży błąd”
.
„Szczególnie [trudno było] na pierwszym przejeździe z powodu problemów z silnikiem, myślałem, że mój wyścig się skończył. Miałem sporo rzeczy do zrobienia na kierownicy, ale myślę, że bardzo dobrze poradziliśmy sobie z sytuacją i udało nam się zmniejszyć przerwy w pracy silnika do samego końca”
.
Leclerc znalazł uznanie również w oczach kibiców, którzy wybrali go kierowcą dnia w oficjalnym głosowaniu.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
