Leclerc: Chciałbym zostać w Ferrari do końca kariery

Charles Leclerc, który posiada kontrakt z Ferrari do końca 2024 roku, powiedział, że nie widzi przeszkód, aby tę współpracę przedłużyć na kolejne lata.

Leclerc zadebiutował w Formule 1 w 2018 roku w Alfie Romeo, jednak już w kolejnym sezonie został kierowcą Ferrari po zamianie miejsc z Kimim Räikkönenem. W tym samym roku odniósł jak dotąd jedyne dwa zwycięstwa w F1 – w Grand Prix Belgii oraz Grand Prix Włoch. Niedługo później podpisał on pięcioletnią umowę z Ferrari, która obowiązuje do końca 2024 roku. Jak stwierdził w podkaście Beyond the Grid, takie zobowiązanie nie było ryzykowne mimo długości okresu kontraktu.

„Podpisałem umowę z Ferrari, więc nie nazwałbym tego ryzykiem!” – powiedział Leclerc. „Dla mnie to była niesamowita okazja. Gdy dowiedziałem się, że będę kierowcą Ferrari, nie mogłem w to uwierzyć i było to dla mnie to dla mnie spełnienie marzeń. Z mojej perspektywy nie było to ryzykowne – podpisałem pięcioletni kontrakt z zespołem, o którym zawsze marzyłem. Co prawda przechodzimy [teraz] przez trudniejsze momenty, ale to tylko motywuje mnie do jeszcze większego naciskania na zespół, aby spróbować powrócić do formy, na jaką zasługuje”.

Monakijczyk został zapytany, czy chciałby zostać w Ferrari do końca swojej kariery w Formule 1.

„Oczywiście, że chciałbym” — odparł. „Byłbym jednak jeszcze bardziej szczęśliwy, gdybyśmy wrócili do odnoszenia zwycięstw, bo to się liczy. Wiem również, że to jest ważne dla całego zespołu. Naciskamy jak szaleni, aby spróbować ponownie sięgać po wygrane, ponieważ zespół jest do tego przyzwyczajony. Walka o pozycje, o jakie obecnie walczymy, nie jest zbyt miła”.

Źródło: formula1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze