Charles Leclerc potwierdził, że skorzystał z symulatora, aby po raz pierwszy sprawdzić przyszłoroczną konstrukcję Ferrari uwzględniającą nowe przepisy techniczne. Jak oznajmił, jazda była zupełnie inna w porównaniu z obecnym samochodem.
W przyszłym roku samochody Formuły 1 będą dość znacząco różnić się pod względem pakietu aerodynamicznego. Mają one korzystać z efektu przyziemnego do wytworzenia dodatkowego docisku, a także z opon z 18-calowymi felgami. Leclerc opisał swoje pierwsze doświadczenie z symulacyjną wersją następnej konstrukcji stajni z Maranello.
„Tak, korzystaliśmy”
– odpowiedział Leclerc potwierdzając, że sprawdził w symulatorze samochód na sezon 2022. „To jednak nadal są początki… Odczucie jest zupełnie inne. Myślę, że jest to znak zapytania dla wszystkich, niezależnie od tego, czy nasz rozwój idzie w dobrym kierunku, czy nie. Jak już mówiłem, to zupełnie inny projekt. To bardzo, bardzo wczesny etap, więc nikt nie wie, gdzie się zajmujemy w porównaniu z innymi. Pracujemy jednak nad tym”.
Ferrari jednak skupia się również na tegorocznym sezonie. Po rozczarowującym występie w Grand Prix Francji dwa tygodnie temu, włoski zespół pokazał się z bardzo dobrej strony w pierwszym, ubiegłotygodniowym wyścigu na Red Bull Ringu o Grand Prix Styrii. Leclerc oraz partner z ekipy - Carlos Sainz Jr – po zajmowaniu odpowiednio 11. i 18. pozycji po pierwszym okrążeniu, metę przekroczyli na szóstym i siódmym miejscu. Leclerc dodał, że uwaga jest skierowana na dotarciu do sedna tego, z jakiego powodu nastąpiła tak duża poprawa wydajności.
„Pomiędzy wyścigami na Paul Ricard a w Austrii było dużo pracy. Oczywiście nie spodziewaliśmy się takiego kroku, ale to także efekt pracy zespołu. My jednak nie powinniśmy dać się ponieść emocjom. Choć w przypadku Paul Ricard była to wielka niespodzianka, ale w złym tego słowa znaczeniu, w minioną niedzielę również doszło do niespodzianki, ale już pozytywnej. Musimy jednak dokładnie zrozumieć, jak udało nam się uzyskać ten wynik w niedzielę”
.
„Mamy kilka rzeczy, które naszym zdaniem pomogły podczas tego wyścigu w zeszłą niedzielę, ale nie rozumiemy całej sytuacji. Z tego względu zanim spróbujmy konsekwentnie powtórzyć ten rodzaj osiągów przez cały rok, musimy zrozumieć, dlaczego udało nam się to zrobić w niedzielę”
.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
