Hamilton: Nie mamy tempa, żeby pokonać jutro Red Bulla

Lewis Hamilton po dzisiejszej sesji kwalifikacyjnej przyznał, że nie wyklucza walki o zwycięstwo w wyścigu o Grand Prix Styrii, choć jego zdaniem Red Bull ma dużo lepsze tempo na torze Red Bull Ring.

Siedmiokrotny mistrz świata zajął w trakcie dzisiejszych kwalifikacji trzecie miejsce, ale po karze dla Valtteriego Bottasa wystartuje do jutrzejszego wyścigu z pierwszej linii obok Maxa Verstappena. Brytyjczyk uważa, że jego zespół czeka jutro ciężka walka z ekipą Red Bulla i szanse na pokonanie Maxa Verstappena w bezpośredniej walce są niewielkie.

"Przez cały weekend są od nas szybsi o mniej więcej ćwierć sekundy na okrążeniu, taka strata będzie bardzo trudna do zminimalizowania w trakcie wyścigu" - powiedział Hamilton. "W trakcie kwalifikacji udało nam się zbliżyć do Maxa [Verstappena], ale nie mieliśmy szans na zdobycie pole position. Wyścig będzie ciekawy, zobaczymy czy będziemy w stanie powalczyć o zwycięstwo i wyprzedzić ich w bezpośredniej walce".

Hamilton nie był w stanie poprawić swojego pierwszego pomiarowego okrążenia, a wszystko przez problemy ze znalezieniem odpowiedniego miejsca na torze. Kierowca Mercedesa na wyjazdowym okrążeniu wyprzedzał swoich rywali i jak sam przyznał, to skutkowało nieodpowiednią temperaturą opon na pomiarowym okrążeniu.

"Widziałem jak wszyscy jadą naprawdę wolno i zacząłem się martwić, że jeśli ich nie wyprzedzę to moje opony nie będą w odpowiednim oknie pracy. Pojechałem poza idealną linią przejazdu i zebrałem cały brud na opony i już po trzecim zakręcie wiedziałem, że to okrążenie będzie kiepskie. Starałem się nadrobić czas w drugim sektorze, ale nie udało się tego zrobić".

Źródło: motorsportweek.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze