Norris: Nic więcej nie dało się zrobić

Ukarany w kwalifikacjach, do Grand Prix Azerbejdżanu Lando Norris wystartował z 9. pozycji. Mimo nieudanego startu Brytyjczyk dołożył wszelkich starań, aby dowieść do mety jak największą ilość punktów. Flagę w szachownicę, po pełnym dramaturgii wyścigu, minął na 5. pozycji.

Już dwa okrążenia po starcie Norris znalazł się w bardzo niekomfortowej sytuacji, kiedy ze swoim zespołowym kolegą walczył o 12. miejsce. Niedługo później, po znalezieniu się już przed Danielem Ricciardo, Brytyjczyk ruszył w pogoń za kierowcą Mercedesa, Valtterim Bottasem, jadącym na 10. pozycji.

Na 8. okrążeniu zespół McLarena zdecydował się ściągnąć Norrisa na pit stop po twarde opony. Po powrocie na tor znalazł się na 17. miejscu tuż za Fernando Alonso. Strategia zespołu okazała się trafiona, ponieważ Brytyjczyk w późniejszej fazie wyścigu znalazł się przed Fińskim kierowcą Mercedesa.

W momencie, kiedy Lando znajdował się na 8. miejscu i ścigał Yukiego Tsunodę na torze w Baku najpierw pojawiły się żółte flagi, które po chwili zamieniły się w czerwone. Oznaczało to przerwanie wyścigu z dwoma okrążeniami do końca. Fakt ten spowodowany był rozbiciem się lidera, Maxa Verstappena, na prostej startowej.

Restart z pól startowych w wykonaniu kierowcy McLarena przebiegł zdecydowanie po jego myśli. Wyprzedzając Tsunodę znalazł się na 5. miejscu i mimo prób walki z Charlesem Leclerkiem nie był w stanie zdobyć więcej pozycji. Jak sam przyznał po wyścigu, Monakijczyk zbyt agresywnie się bronił, a nie warto było podejmować niepotrzebnego ryzyka. Dodatkowo przyznaje, że ponowny start by dosyć intensywny, ale i ekscytujący: „To było dosyć intensywne. Myślę, że jedną z fajnych rzeczy jest to, że masz tak dużą przyczepność. Niskie paliwo, nowe opony. To jak wyścig w kwalifikacjach. Wszystko poszło po naszej myśli i zdobyłem dwie pozycje. Bardzo się z tego cieszę”.

Zaznaczył również, że faktycznie można było zdobyć więcej pozycji, ale biorąc pod uwagę karę po kwalifikacjach, w dalszym ciągu 5. pozycja jest dobrym osiągnięciem: „Dobrze by było zdobyć lepsze pozycje, ale po sobotniej karze, nie mogło być lepiej. Jestem zadowolony z końcowego wyniku. Nic więcej nie dało się dzisiaj zrobić”.

Lando Norris w klasyfikacji generalnej spadł na 4. pozycję, znajduje się jedyne 3 punkty za zwycięzcą Grand Prix Azerbejdżanu, Sergio Pérezem.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze