Bottas: Nie jestem tu po to, aby przepuszczać innych

Valtteri Bottas powiedział, że nie chciał przepuścić Lewisa Hamiltona bez nałożenia priorytetu wobec własnego wyścigu po tym, jak inżynier poprosił go o przepuszczenie zespołowego kolegi w wyścigu o Grand Prix Hiszpanii.

Hamilton zjechał na drugi pit stop po pośrednie opony, aby spróbować pokonać Maxa Verstappena w drugiej połowie wyścigu za pomocą alternatywnej strategii względem Red Bulla. W pewnym momencie między Verstappenem a Hamiltonem jechał Bottas, który otrzymał instrukcję, aby niepotrzebnie nie spowalniać Brytyjczyka, który gonił Verstappena. Bottas jednak nie był skłonny do oddania pozycji, przez co Hamilton musiał wyprzedzić Fina po wewnętrznej zakrętu 10, a na całym zajściu mógł stracić około półtorej sekundy.

„Mogłem go puścić zdecydowanie wcześniej, ale miałem również swój własny wyścig. Tu zawsze chodzi o wyliczenie, a próbowałem utrzymać Charlesa [Leclerca] poza moim oknem pit stopu, dzięki czemu mógłbym zjechać ponownie i powalczyć o dodatkowy punkt, więc najważniejszą rzeczą w mojej głowie był mój własny wyścig. Nie było zbyt wiele [dyskusji]. Powiedzieli mi, żebym nie spowalniał go zbyt mocno. Jak powiedziałem, miałem własny wyścig i nie jestem tu, aby przepuszczać innych – jestem tu, aby się ścigać” – powiedział Bottas w rozmowie ze Sky Sports.

Fin dodał, że miał również na uwadze szanse Hamiltona na zwycięstwo, a także możliwe nieporozumienie z zespołem, jeśli spróbowałby przepuścić Brytyjczyka.

„Dostałem tę informację, ale oczywiście mieliśmy w tym momencie inną strategię. O ile nie wydarzyłoby się nic szalonego, tak naprawdę nie walczyłem z nim. Chodziło jedynie o to, aby utrzymać Charlesa poza moim oknem pit stopu, żebym mógł zjechać i nadal być przed nim. Martwiłem się o to, aby nie stracić zbyt wiele czasu i skupiałem się na swoim wyścigu. Chodzi u to zbalansowanie pewnych rzeczy”.

„Będąc kierowcą wyścigowym stawiasz wyżej siebie i swój wyścig, ale pracujemy również jako zespół, więc nie chcesz zaprzepaścić zwycięstwa dla ekipy, jeśli ty nie masz na to szans. Starałem się wykonać najlepszą rzecz dla nas jako zespołu, ale też dla siebie. Wykonanie takich rzeczy zawsze jest trudne, [gdyż nie wiadomo, czy] drugi kierowca przewidzi, co się wydarzy i czy będzie wiedział, jaką linią pojechać. Ostatecznie uważam jednak, że wszystko było w porządku”.

Bottas dojechał do mety Grand Prix Hiszpanii na trzecim miejscu, zaś w klasyfikacji kierowców traci już 33 punkty do Verstappena i aż 47 oczek względem Hamiltona.

Źródło: racer.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze