Lewis Hamilton powiedział, że drugie pole startowe do GP Bahrajnu jest dobrym wynikiem dla Mercedesa, ponieważ zespół spodziewał się znacznie większej straty względem Red Bulla w tempie kwalifikacyjnym.
Verstappen przełamał dominację Mercedesa pod kątem uzyskiwania pole position w każdej otwierającej rundzie sezonu w erze hybrydowej. Holender pokonał w kwalifikacjach Hamiltona różnicą aż 0,4 sekundy, a czołową trójkę czasówki uzupełnił Valtteri Bottas. Jak przyznał Hamilton, cieszy się, że strata względem Red Bulla nie jest aż taka duża, jaką początkowo zakładał Mercedes.
„Jest zdecydowanie bliżej niż się spodziewaliśmy”
– powiedział Hamilton. „To naprawdę dobry krok do przodu dla nas w ten weekend. Myśleliśmy, że strata, którą widzieliście dzisiaj, będzie dwukrotnie większa, jednak to zasługa fantastycznej pracy mężczyzn i kobiet w fabryce. Również ludzie obecni tutaj, między innymi Ashley przy moim samochodzie, wykonują świetną pracę. Działamy razem”
.
„Oczywiście chcemy być pierwsi, ale wiedzieliśmy, że będzie to wyzwanie. Od pierwszego dnia na torze zdawaliśmy sobie sprawę, że Red Bull jest od nas szybszy i wiemy, że mieliśmy przed sobą sporą górę, więc jestem dumny z wysiłku wszystkich. Patrzę na każdy rok i sprawdzam, co można poprawić, jak również staram się po prostu okazać swoje uznanie zespołowi. Jest wielu członków [zespołu] i nie mogę wymienić ich wszystkich, ale chcę, żeby wiedzieli, jak bardzo ich doceniam”
.
Toto Wolff, szef Mercedesa, stwierdził wcześniej, że zmiany na ten sezon miały spowolnić Mercedesa. Hamilton zgodził się z tą opinią.
„Nie jest tajemnicą, że wprowadzone zmiany są po to, aby nas spowolnić. W zeszłym roku były też zmiany dotyczące naszego silnika, które miały wywołać ten sam efekt. Mimo to wszystko jest w porządku, uwielbiamy wyzwania. Po prostu pracujemy, aby zrobić, wszystko, co w naszej mocy i to właśnie robimy”
.
Źródło: racer.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
