Pérez: Mam nadzieję, że nie śnię, bo marzyłem o tym dziesięć lat

Sergio Pérez wygrał swój pierwszy wyścig w karierze podczas Grand Prix Sakhiru. Kierowca Racing Point jest przekonany, że nawet, jeśli Mercedes uniknąłby problemów, to i tak miał wystarczająco dobre tempo, aby wygrać.

Meksykanin odniósł swoje pierwsze zwycięstwo po tym, jak dość pewnie po wygraną zmierzał George Russell, ale błędy zespołu podczas pit stopu i przebita opona w końcówce wyścigu, pozbawiły Brytyjskiego kierowcy tej szansy.

Pérez, który debiutował w Formule 1 w 2011 roku, wygrał wyścig w swoim 190. starcie w Grand Prix: „Jestem trochę oniemiały, nie wiem, co powiedzieć. Mam nadzieję, że nie śnię, ponieważ marzyłem tyle lat, aby być w tej chwili. Zajęło mi to 10 lat. To niesamowite. Nie wiem, co powiedzieć ” – komentował po wyścigu Meksykanin.

„Po pierwszym okrążeniu wyglądało na to, że skończy się tak samo, jak w zeszły weekend. Ale chodziło o to, żeby się nie poddawać, dojść do siebie, przejść przez to, po prostu zrobić wszystko, co w naszej mocy. W tym sezonie szczęście nie było z nami, ale w końcu je dostaliśmy”.

„Myślę, że wygraliśmy dzisiaj dzięki [naszym] zasługom. Tak, Mercedes miał pewne problemy, ale myślę, że w końcu moje tempo było wystarczająco silne, by utrzymać George'a, który dzisiaj zaliczył fantastyczny wyścig”.

Kierowca Racing Point powiedział również, że stracił sporo czasu na swoim pierwszym przejeździe z powodu popełnionego błędu. „Popełniłem duży błąd podczas jazdy za samochodem bezpieczeństwa, zablokowałem lewą przednią oponę, więc podczas mojego pierwszego przejazdu miałem mnóstwo wibracji”.

„Jak tylko wróciłem na drugi przejazd, powiedziałem swojemu zespołowi: Ten samochód jest jak limuzyna, tak łatwo prowadziło się go bez wibracji. Mieliśmy kapitalne tempo i myślę, że radziliśmy sobie naprawdę dobrze przez cały weekend”.

Następny wyścig może być ostatnim Sergio Péreza w F1, ze względu na brak kontraktu. Jednak Checo jest zdeterminowany, aby wrócić do F1 w sezonie 2022, jeśli nie będzie mógł dostać miejsca w przyszłym roku: „Dzięki temu [wygranej] jestem trochę bardziej spokojny. To, co się teraz dzieje, nie leży w moich rękach, ale wiem, że chcę kontynuować karierę w F1, więc jeśli nie będę na starcie w przyszłym roku, wrócę w 2022 roku ”.

Źródło: formula1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze