Choć nie zdobył ani jednego punktu, Kimi Räikkönen został jednym z bohaterów niedzielnego Grand Prix Portugalii Formuły 1 w Portimão. Fin zyskał bowiem dziesięć pozycji na pierwszym okrążeniu i przebił się do pierwszej dziesiątki, gdzie pozostawał przez ponad połowę dystansu.
„Start nie był zbyt dobry, bo straciłem pozycję, ale potem zacząłem się zastanawiać, co wyprawia reszta”
– powiedział kierowca Alfy Romeo. „Miałem dobre pierwsze i drugie okrążenie, a samochód był szybki przez większość wyścigu. Potem mieliśmy małe problemy w boksach i ostatecznie przegrałem dziesiąte miejsce z Sebastianem Vettelem, jadąc na zużytych oponach. Szkoda, że nic z tego nie mamy. Musimy być szybsi, bo wtedy wszystko staje się prostsze”
.
11. lokata to drugi najlepszy wynik Räikkönena w tym sezonie, który liczy jednak na więcej ze strony samochodu: „Zobaczymy, jak będzie, ale musi być lepiej niż tutaj. W wyścigu nie jest tak źle, ale gdy startuje się tak daleko, trzeba więcej ryzykować, a to nie jest najlepsza sytuacja. Niestety brakuje nam trochę szybkości”
.
From P16 to P6 😎
— Formula 1 (@F1) October 25, 2020
An amazing start for Kimi Raikkonen at Portimao 🚀#PortugueseGP 🇵🇹 #F1 pic.twitter.com/cRneQ4dw2O
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.