Stroll nie rozumie braku kary dla Leclerca

Lance Stroll nie rozumie, dlaczego sędziowie Grand Prix Rosji nie ukarali Charlesa Leclerca po tym, jak doszło pomiędzy nimi do kontaktu, który wyeliminował Kanadyjczyka z dalszej rywalizacji.

Kierowca Racing Point został uderzony przez kierowcę Ferrari w 4. Zakręcie na początku rywalizacji, przez co obrócił się i uderzył w ścianę kończąc swój wyścig: „Jestem całkowicie zaskoczony tym, że nie dostał kary. Zostawiłem mu sporo miejsca, przejechałem cały zakręt po zewnętrznej, a on dotknął moją prawą tylną oponę. To znaczy zostawiłem mu tyle miejsca, ile mogłem. To było niefortunne, ale nie mogłem tego uniknąć, a on nie musiał jechać tak głęboko koło mnie, więc... tak, to jest śmieszne, że nie dostał kary".

Według Kanadyjczyka miał on szansę na dojechanie na siódmej pozycji i zdobycie punktów: „Miałem dobry start, mieliśmy dobre opony, więc to naprawdę wielka szkoda”.

Drugi z kierowców Racing Point Sergio Perez zajął czwarte miejsce. Obecnie Lance Stroll ma 57 punktów i zajmuje 8 miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców.

Źródło: motorsportweek.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze