Bottas zrezygnował z holowania się za Hamiltonem

Niewiele brakowało, a to Valtteri Bottas cieszyłby się z pierwszego pola do niedzielnego Grand Prix Włoch. W przeciwieństwie do swoich rywali, Fin zrezygnował z holowania się za swoim partnerem z zespołu Lewisem Hamiltonem. Kierowca Mercedesa przyznał, że wolał skupić się na swoim okrążeniu, nic na ryzyku wynikającym z holowania.

Początkowo Fin znajdował się na pierwszym miejscu, ale Lewis Hamilton nie dał szans swojemu partnerowi z ekipy i po raz 94. zdobył pole position: „To była bardzo mała różnica. Spodziewałem się, że zawsze będzie blisko i czułem się w ten weekend bardzo szybki, więc oczywiście to rozczarowujące, że jestem drugi, a nie pierwszy”.

„Ostatecznie musiałem podjąć decyzję, czy jadę pierwszy czy drugi. Wybrałem bycie pierwszym, ponieważ z naszej analizy wynikało, że nie powinno być żadnej różnicy, a nawet bycie pierwszym było lepsze, więc możesz skupić się na czystym okrążeniu i nie uczestniczyć w żadnym bałaganie na torze”.

Pomimo takiej decyzji Bottas uzyskał najlepszy czas w Q2 właśnie holując się za Lewisem: „Po prostu doświadczyłem holowania raz, podczas Q2 i właściwie nie było tak źle i wtedy miałem najszybszy czas. Poza tym, tknąć powietrze na czele, w zakrętach byłem szybszy. To niemożliwe, aby powiedzieć, nie widząc żadnych danych, co było lepsze”.

Ostatecznie Fin przegrał pierwsze pole startowe zaledwie o 0,069 sekundy.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze