Vettel: Nie żałuję przejścia do Ferrari

Sebastian Vettel powiedział, że nie żałuje przejścia z Red Bull Racing do Ferrari w 2015 roku, pomimo tego, że nie udało mu się powtórzyć sukcesu odniesionego w tym zespole przez Michaela Schumachera.

Niemiec jak na razie nie jest pewien swojej przyszłości w F1 – jeszcze przez opóźnionym startem sezonu Ferrari poinformowało, że współpraca z Vettelem zakończy się po tym sezonie, a jego fotel obejmie Carlos Sainz Jr z McLarena. Czterokrotny mistrz świata w rozmowie z Martinem Brudlem ze Sky Sports F1 przyznał, że sposób poinformowania o zakończeniu partnerstwa mógł być inny, lecz mimo wszystko decyzja została podjęta i musiał ją zaakceptować.

„Myślę, że decyzja to decyzja. Jestem profesjonalistą pod tym kątem i muszę zaakceptować każdą tego typu decyzję. Można przyznać, że sposób [w jakim poinformowano o niej] mógł być inny, ale stało się jak się stało i niezależnie od tego, co czuję, jestem im winien szacunek i chcę dać wszystko, co mogę oraz zaliczyć możliwie najlepszy sezon mimo trudnej sytuacji” – powiedział Vettel.

Vettel przed swoim nadejściem do Ferrari był mocno porównywany do Schumachera. Obaj przed swoimi epizodami w Ferrari zdobywali wielokrotnie mistrzowskie tytuły – Schumacher w Benettonie, Vettel w Red Bullu. Podczas gdy Schumacher do swoich dwóch mistrzostw dołożył kolejne pięć w barwach Scuderii i wygrał 72 razy, Vettel do swoich 39 zwycięstw dołożył tylko 14 i – co najważniejsze – ani jednego tytułu. Mimo to Vettel nie żałuje przejścia do Ferrari.

„Prawda jest taka, że nie żałuję tego. Ferrari zawsze było moim marzeniem, w dużej mierze inspirowanym moim dzieciństwem i Michaelem w czerwonym samochodzie… Zainspirował mnie on, ponieważ uważam, że to najlepszy kierowca. Liczyłem, że odbiorę kilka tytułów Lewisowi [Hamiltonowi], aby rekord Michaela utrzymał się trochę dłużej, ale teraz zbyt wiele nam brakuje, aby spróbować go powstrzymać”.

„Myślę jednak, że chciałem doprowadzić do tego bardziej dla siebie niż dla Michaela. Patrząc wstecz, moim celem było zdobycie mistrzostwa, ale tego nie zrobiliśmy. Pod tym względem zawiedliśmy. Mimo to mieliśmy kilka naprawdę dobrych lat, kilka ważnych wydarzeń i kilka dobrych wyścigów. Podsumowując – nie żałuję”.

Źródło: formula1.com