Kierowcy Haasa nie kończą wyścigu z powodu awarii

Kevin Magnussen oraz Romain Grosjean nie ukończyli niedzielnego wyścigu o Grand Prix Austrii Formuły 1. Obaj odpadli z rywalizacji z powodu awarii hamulców.

To nie pierwszy raz, kiedy kierowcy amerykańskiej ekipy odpadają z rywalizacji z powodu awarii. Francuz odpadł na 49., a Duńczyk na 25. okrążeniu.

„Kazano mi częściej i wcześniej odpuszczać gaz, aby oszczędzać hamulce” – powiedział Magnussen. Pod koniec robiłem wszystko co mogłem, a mimo to wybuchły. Stało się to kiedy Ocon rozpoczął na mnie atak. Myślę, że hamulce złapały chłodzenie i wtedy się skończyły. Zawsze były na granicy. To nie było do przewidzenia. To nie tak, że wiedzieliśmy, że będziemy mieć duże problemy z hamulcami. Wiedzieliśmy, że będziemy musieli je chłodzić, ale nie w ten sposób. Chyba mogłem mieć jakieś zanieczyszczenia w przewodach hamulcowych. Szkoda, bo byliśmy na jedenastym miejscu, a gdyby nie oszczędzanie hamulców, miałbym przyzwoite tempo”.

Według Grosjeana, problemem zespołu jest chłodzenie, które nie jest na odpowiednim poziomie: „Hamulce poszły. Dbaliśmy o nie od pierwszego okrążenia, opiekując się nimi. Oczywiście, że coś w jest nie tak z systemem chłodzenia, więc musimy pracować i rozwiązać ten problem w tydzień. Myślę, że jednym z głównych problemów jest tempo. To był bardzo trudny samochód do prowadzenia, zwłaszcza jadąc w korku. Opuścimy nasze głowy [w poorze] i zobaczymy, co możemy wymyślić. Musimy wrócić w przyszłym tygodniu z lepszym rozwiązaniem”.

Jak przyznał szef zespołu Guenther Steiner, w obu samochodach wystąpił ten sam problem – przegrzewające się hamulce. Jednak to nie pierwszy raz, kiedy oba samochody nie dojeżdżają do mety z powodu awarii związanej z hamulcami.

Źródło: haasf1team.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze