Ferrari nie będzie za wszelką cenę procesować się z FIA w sprawie legalności systemu DAS, który został opracowany przez głównych rywali z Mercedesa-AMG. Podczas piątkowej konferencji prasowej Mattia Binotto jasno i wyraźnie wypowiedział się w tej sprawie.
„Widziałem, że jest spora dyskusja na ten temat”
– powiedział szef włoskiego zespołu. „Osobiście nie przyglądałem się temu, ale w pełni ufamy FIA. Jestem prawie przekonany, że podjęli słuszną decyzję albo ją podejmą”
.
Włoch przyznał, że na pewno zgłosi się do FIA w celu wyjaśnienia samej kwestii pracy układu i w jaki sposób ma on wpływ na samochód, jednak za nie będzie żadnego oficjalnego protestu czy też próby zmiany decyzji sędziów w sprawie dopuszczenia systemu w sezonie 2020: „Czy dyskutujemy z FIA? Jeszcze nie. Zrobimy to dla pewności, aby to zrozumieć, ale tak jak powiedziałem, nie będziemy się «siłować» z FIA w sprawie ich decyzji, ponieważ w pełni im ufamy”
.
Binotto został również zapytany o ewentualne próby skopiowania systemu i zastosowania ich we własnym zespole: „W sumie nie wiem czy warto czy nie, ale to będzie długi proces. Najpierw będzie koncept, potem projekt, produkcja i homologacja. To musi być bezpieczne i jeżeli tak będzie, to myślę, że zostanie wprowadzony nie wcześniej niż w połowie sezonu”
.
„Najpierw musimy zrozumieć jak to wszystko pracuje i działa, oraz czy możemy na tym coś zyskać. Nie uważam, że ten system może być kluczowy dla Mercedesa i zmienić układ sił. Myślę, że jest to po prostu część pakietu”
.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.