Kubica: Moja rola jest nie tylko na torze

Robert Kubica po raz pierwszy przetestował w środę samochód Formuły 1 zespołu Alfa Romeo. Polak przejechał łącznie 59 okrążeń, zanim oddał go w ręce Antonio Giovinazziego. Jak powiedział, jego rola nie ogranicza się jedynie do samochodu, a dużą rolę będzie pełnić rozwój symulatora.

„Było całkiem nieźle. To zawsze ekscytujący moment, prowadzić nowy samochód po raz pierwszy” – powiedział Kubica. „To dla mnie jak powrót do domu. Oczywiście 14 lat temu, za czasów BMW, wyglądało to nieco inaczej, ale wracam do tej samej fabryki, gdzie zaczęła się moja przygoda z Formułą 1. Jest tu też wiele znajomych twarzy. Samochód jest nieco inny od tego, który mogłem prowadzić przez ostatnie dwa lata. Cieszę się, że tu jestem”.

W przerwie od obowiązków w Formule 1, Kubica będzie ścigać się w DTM: „Będę w tym roku bardzo zajęty. Łącznie z moimi startami w innej serii będzie się dużo działo. Część mojej pracy dla zespołu odbywa się na torze, a inna część poza nim. Nasz symulator jest dosyć nowy i próbujemy go rozwijać najlepiej jak potrafimy. To bardzo czasochłonny proces i z mojego doświadczenia wiem, że wymaga cierpliwości, o którą trudno w środowisku F1. Wyścig toczy się nie tylko na torze, ale również w fabryce i czeka nas spore wyzwanie. Będę starał się realizować moją pracę jak najlepiej i pomagać zespołowi”.

Po dwóch latach spędzonych w zespole Williams, nieuchronnie pojawiły się pytania o porównanie obu samochodów: „Nie chcę wracać do poprzedniego sezonu, ale był to trudny rok i mam lepsze odczucia co do niektórych aspektów samochodu. Przechodząc do innego zespołu za każdym razem widać, że istnieją różne procesy i każdy ma swój sposób na zbudowanie samochodu, jego rozwój i wystawienie na tor. Niektóre układy – jak hamulce czy sterowanie – powinny być postawą. Liczy się jednak to, co wskazuje stoper, a ten zostanie odpalony w Australii. Mamy trochę pracy przed sobą, ale miejmy nadzieję, będziemy coraz lepsi”.

Zapytany o to, na ile jego wiedza ze środowego wyjazdu na tor przyczyni się do rozwoju samochodu, odparł: „Formuła 1 zmienia się co roku i drastycznie zmieniła się od moich najlepszych lat. Poprzedni sezon trudno było nazwać ściganiem, zatem trudno jest mi z miejsca powiedzieć, co należy poprawić w samochodzie. Mam swoje odczucia i doświadczenie, które omówimy, ale Antonio i Kimi dużo lepiej rozumieją ten samochód i zespół. Musimy mieć szerszy obraz na sytuację niż tylko odczucia po przejechaniu 50 okrążeń zimowych testów w Barcelonie”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze