Toto Wolff powiedział, że pomimo absolutnej dominacji w Formule 1 w erze silników hybrydowych, nadal nie może uwierzyć w to, jaki sukces udało się mu oraz Mercedesowi osiągnąć.
Podczas minionego wyścigu F1 w Stanach Zjednoczonych Lewis Hamilton przypieczętował zdobycie szóstego tytułu mistrza świata kierowców, dzięki czemu traci tylko jedno takie osiągnięcie wobec lidera tej statystyki – Michaela Schumachera. Nieco wcześnie, bo w Japonii, Mercedes zapewnił sobie szósty z rzędu tytuł wśród konstruktorów, dzięki czemu stajnia stała się pierwsza w historii, której udało się zapewnić oba tytuły przez 6 sezonów z rzędu. Szef niemieckiej ekipy Wolff stwierdził, że nadal nie potrafi uwierzyć w osiągnięty sukces, ale jednocześnie podziękował zespołowi za niesamowitą pracę.
„Pamiętam nasze pierwsze spotkanie zarządu w 2013 roku, kiedy zamieściliśmy na ścianie nasze cele – wówczas po raz pierwszy zapisaliśmy ‘Chcemy walczyć o mistrzostwo’. Aldo Costa powiedział jednak, że powinniśmy być bardziej ambitni i zapisać to w liczbie mnogiej – mistrzostwa. Moją pierwszą myślą było to, że to już jest zbyt naciągane. Teraz jesteśmy tutaj, niemal siedem lat później, po wygraniu sześciu podwójnych mistrzostw. Czasami muszę się uszczypnąć, ponieważ nie mogę w to uwierzyć. Wszystko to dzięki niezwykle ciężkiej pracy tego niesamowitego zespołu z Brixworth i Brackley”
– mówił Wolff podczas specjalnego wydarzenia Mercedesa w Brackley i Brixworth.
„Momentami czuję się jak złodziej, ponieważ jedziemy na wyścigi i przypisujemy sobie zasługi za te wszystkie osiągnięcia, ale to dzięki wam było to możliwe. Bardzo wam za to dziękuję! Osiągnęliśmy coś, co nigdy wcześniej nie zostało dokonane i zrobiliśmy to dla Mercedesa, jednej z najbardziej lubianych marek na świecie – jest to coś, z czego każdy z was może być bardzo dumny”
.
Źródło: mercedesamgf1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
