Sebastian Vettel w krytyczny sposób odniósł się do nagród, jakie na ogół przyznawane są za zajęcie miejsc na podium, a także za nadgorliwość jednej z maskotek Grand Prix Meksyku.
Zdaniem Vettela trofea, które w głównej mierze symbolizują tytularnych sponsorów wyścigów „nie mają wartości”
jak te przyznawane na torach Silverstone czy Hungaroring: „Uważam, że to wstyd, że masz taki wspaniały wyścig tutaj, a potem na podium dostajesz takie tandetne trofea. Po prostu wyglądają nudno”
– powiedział Vettel.
Kierowca Ferrari zasugerował, że dobrym pomysłem byłoby stworzenie czegoś, co odnosiłoby się do regionalnej tradycji i kultury: „Chodzi o to, że wszędzie są napisy Heineken. Można by stworzyć coś na miarę tego, co przyznawano tutaj wcześniej, zanim Formuła 1 ponownie wróciła do Meksyku. Jeśli w niedzielę mamy przyznawane trofea sponsorowane to jest to bardzo nudne. Nie rozumiem tego, przecież wszędzie dookoła masz bilbordy. Dlaczego trofea muszą też kojarzyć się ze sponsorem?”
.
Niemiecki kierowca zwrócił również uwagę na zbyt nachalne zachowanie jednej z maskotek Grand Prix Meksyku. „Nie podobał mi się facet od selfie, próbował wepchnąć się w zdjęcie, więc go odepchnąłem. Nie lubię selfie. Cała ceremonia była bardzo fajna, wjechanie samochodu na windzie też było niezłe. Wyjątkiem był tylko ten facet od selfie i trofea”
.
One unbelievable podium 🍾
— Formula 1 (@F1) October 28, 2019
But it's still one very exclusive club, @Mario_AchiOff 😜#MexicoGP 🇲🇽 #F1 pic.twitter.com/tTR65QBBPt
Źródło: reuters.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.