Williams: Obraliśmy właściwy kierunek

Zespół Formuły 1 Williams przechodzi przez bardzo wzburzony okres. Od początku sezonu 2018 jego kierowcy tylko czterokrotnie plasowali się w pierwszej dziesiątce, opóźnienia w fabryce sprawiły, że ekipa nie wzięła udziału we wszystkich dniach przedsezonowych testów, a dyrektor techniczny Paddy Lowe wziął długoterminowy urlop, by ostatecznie opuścić szeregi ekipy pod koniec czerwca.

Światełko nadziei przyniosły zmiany wprowadzone do samochodu FW42 na czas Grand Prix Wielkiej Brytanii. Od tamtej pory Robert Kubica wywalczył jedyny punkt w tym sezonie podczas deszczowego wyścigu na Hockenheim, a George Russell był bliski zakwalifikowania się do sesji Q2 na torze Hungaroring. Zastępczyni szefa ekipy Claire Williams z dużym optymizmem zaczęła wypowiadać się na temat postępów dokonanych przez zespół.

„Wprowadziliśmy wiele poprawek i usprawnień mechanicznych – elementów, których nie widać na pierwszy rzut oka” – powiedziała. „Bardzo pomogło to ustabilizować samochód i dodało kierowcom pewności za kierownicą. Oczywiście musieliśmy też skupić się na aerodynamice, bo tam najbardziej odstawaliśmy po przerwie zimowej”.

„W ubiegłym roku przyjęliśmy nowe podejście i wiedzieliśmy, że efekty będą widoczne dopiero po dłuższym czasie. Myślę, że sekcje boczne pokazały, że kierunek obrany przez dział aerodynamiki jest właściwy. Mamy fantastyczną korelację pomiędzy wynikami z tunelu aerodynamicznego, a pomiarami na torze”.

„Myślę, że George dobrze to zobrazował – wykonaliśmy pięć kroków do tyłu, żeby poczynić dziesięć do przodu. Z pewnością długo czekaliśmy na weryfikację i efekty naszych działań, ale teraz widzimy, że czynimy postępy, miejmy nadzieję jak najszybciej. Jesteśmy w dużo lepszej pozycji niż dotychczas i możemy podążać wyznaczoną ścieżką rozwoju, z nadzieją na dalsze zmniejszanie strat do poprzedzającej ekipy”.

Przełom w rozwoju obecnego samochodu ma duże znaczenie również w kontekście przyszłorocznej konstrukcji: „Nie ma żadnych dużych zmian regulaminowych na sezon 2020, zatem wszystkie poprawki wprowadzone teraz do samochodu znajdą zastosowanie w przyszłym roku. Wszystko, co robimy teraz będzie miało wpływ na kolejny sezon”.

Źródło: formula1.com