Smedley: Decyzyjność w Williamsie to powód do wstydu

Były Dyrektor ds. osiągów w zespole Williams Racing Rob Smedley, jest zdania, że obecne kłopoty ekipy z Grove w F1, są konsekwencją braku inwestycji w badania i rozwój.

Williams w obecnym sezonie znajduje się na szarym końcu stawki F1 z zerowym dorobkiem punktowym. Tegoroczny model samochodu - FW42, wyraźnie odstaje tempem w każdym wyścigu, co budzi falę spekulacji, iż będzie to najgorszy sezon Williamsa w całej swojej historii. Rob Smedley, który w zespole z Grove przepracował pięć ostatnich lat jest zdania, że obecna forma jego byłej ekipy, jest konsekwencją braku podjętych działań w przeszłości. „W zespole potrzeba było wiele pracy” – powiedział Smedley. „Zaszczepiliśmy wiele nowych praktyk inżynieryjnych, natomiast kolejną częścią tej podróży były inwestycje w badania i rozwój, które nigdy się nie zdarzyły”.

„Jeżeli chcesz być prawdziwym konstruktorem, musisz mieć [wysoki] poziom inwestycji lub pozostaniesz w tyle, bez względu na to, jak dobrzy są twoi ludzie. Nie chcę rozmawiać o konkretnych osobach, ale jasne jest, że podjęto pewne złe decyzje, w konsekwencji czego, zespół znalazł się na obecnej pozycji. To prawdziwy wstyd”.

Pomimo trudnej sytuacji, zastępczyni szefa zespołu Claire Williams, uważa, że można dostrzec światełko w tunelu i znaleźć wyjście z obecnej sytuacji. „Zdecydowanie czuję, że widzimy trochę światła na końcu tunelu. Myślę, że z tabel czasowych i od wyścigu w Barcelonie, widać, że zmniejszamy dzielący nas odstęp” – powiedziała Williams. „Może idzie to nam zbyt wolno, ale wszyscy wiemy, że potrzeba trochę czasu, aby zapewnić [większą] wydajność samochodu. W fabryce jest dużo dobrej pracy, której ludzie jeszcze nie dostrzegają”.

Źródło: gptoday.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze