Hamilton: Baku nie jest moim mocnym wyścigiem

W zeszłym roku Lewis Hamilton triumfował w Grand Prix Azerbejdżanu Formuły 1 po tym, jak w samochodzie Valtteriego Bottas awarii uległa opona, ale w tym Fin już nie oddał prowadzenia aż do końca wyścigu, pomimo starań aktualnego mistrza świata o zmianę kolejności.

„To był dobry wyścig dla naszej ekipy” – powiedział Hamilton. „Myślę, że ta ekipa jest silniejsza niż kiedykolwiek, a to zasługa pracy zespołowej. Obaj z Valtterim wywieramy na siebie presję, aby wyciskać maksimum z samochodu i dawać z siebie wszystko. Zespół też operuje na najwyższym poziomie – od pit-stopów, przez inżynierów, po wszystkich w fabryce. Myślę, że nigdy nie rywalizowaliśmy na takim poziomie i jestem naprawdę wdzięczny za ciężką pracę wszystkich wokół. Baku nie jest moim mocnym wyścigiem, zawsze był dla mnie kłopotliwy. Byłem dzisiaj blisko wygranej, ale nie wystarczająco blisko. Nie wykonałem dobrej pracy w kwalifikacjach i byłem zbyt ostrożny na starcie”.

Brytyjczyk przyznał również, że miał mały problem przy wirtualnym samochodzie bezpieczeństwa, co spowodowało, że dogonienie Bottasa było trudniejsze. Brytyjczyk podziękował za to ekipie i szefostwu za to, że pozwoliła «na ściganie się» z Bottasem: „Można gdybać, ale Valtteri pojechał genialny wyścig i zasłużył na wygraną. To było genialne, że ekipa pozwoliła nam się ścigać. Będę ciężko pracować, aby wrócić i pokazać swój potencjał w Barcelonie”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze