Dobra postawa Lando Norrisa oraz Carlosa Sainza Jr. na pewno ucieszyła kibiców McLarena. Hiszpan wystartuje do niedzielnego Grand Prix Bahrajnu Formuły 1 z siódmego miejsca, a jego kolega z ekipy z dziesiątej pozycji.
„To były dobre kwalifikacje”
– powiedział Sainz. „Wycisnęliśmy większość z naszego samochodu i byliśmy bardzo blisko szóstego miejsca. Siódma pozycja jest bardzo dobrym miejscem do startu. To oznacza, że pracujemy dobrze i we właściwym kierunku. Gratulacje dla całej ekipy, ponieważ to była ciężka zima, podobnie jak druga połowa 2018 roku, która to stała pod znakiem zrozumienia problemów z naszym autem. Praca zaczyna przynosić efekty”
.
Hiszpan zwrócił uwagę na fakt, że start z siódmego miejsca daje duże możliwości i ekipa musi się skupić na wyścigu: „Chcę pierwsze punkty tego sezonu, spróbujemy je zdobyć!”
Sainz przyznał również, że samochód spisuje się bardzo dobrze, zwłaszcza na hamowaniach i ma dobrą prędkość na prostych: „Musimy dalej pracować, ale jestem przekonany, że kiedy wrócimy do fabryki, wszyscy będą zadowoleni, że oba samochody dostały się do Q3. Byłem zdenerwowany tym, jak zacząłem weekend w Australii – problemy z Kubicą [który wywołał żółtą flagę w kwalifikacjach] – ale dzisiaj nic się nie stało i jesteśmy na dobrej pozycji. Nadal jednak musimy rozwijać nasz samochód”
.
Źródło: carlossainz.es
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.