Według szefa zespołu Red Bulla Christiana Hornera, jego ekipa zdecydowanie zmniejszyła stratę do dwójki głównych rywali, dzięki zmianie producenta jednostki napędowej na Hondę.
Horner twierdzi, że japoński producent silników zasilił Red Bulla swoim najlepszym w historii układem napędowym, a sami kierowcy zespołu, czyli Max Verstappen i Pierre Gasly również byli zadowoleni z pracy, jaką Honda wykonała podczas zimowej przerwy i przedsezonowych testów w Barcelonie.
„To jasne, że Ferrari po drugiej turze testów wygląda bardzo mocno"
- powiedział Horner. „Mercedes będzie przed nami albo za nami, są panującymi mistrzami świata, więc na pewno nie przestaną naciskać. Myślę, że definitywnie zamknęliśmy lukę między nami [głównymi rywalami]. Może nie będzie tego widać w Melbourne, ponieważ to specyficzny tor, ale zobaczcie po trzech pierwszych wyścigach, wtedy spytajcie mnie ponownie, jak nam idzie”.
Horner, który opisał jednostkę napędową Hondy na rok 2019, jako „piękną rzecz", powiedział, że decyzja Red Bulla o zerwaniu współpracy z wieloletnim partnerem - Renault - i skorzystaniu z usług japońskiego producenta, pobudziła cały zespół, w tym uważanego za najlepszego projektanta w F1, Adriana Neweya: „On [Newey] widzi, że silnik coraz bardziej zbliża się pod względem osiągów do czołowych zespołów. To naprawdę go motywuję. Ciężko pracuje ze wszystkimi chłopakami i dziewczynami w Milton Keynes. Mam nadzieję, że będziemy się cieszyć dobrym sezonem. Naszym zadaniem jest zlikwidować różnicę do Ferrari i Mercedesa".
Źródło: crash.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
