Sainz: Wciąż mamy wiele miejsca na poprawę

Carlos Sainz Jr umieścił samochód McLarena na szczycie tabeli z czasami środowych testów Formuły 1 w Barcelonie. Hiszpan przejechał co prawda największą ilość okrążeń, lecz nie uniknął problemów technicznych i wie, że zespół ma przed sobą jeszcze wiele pracy.

„Najważniejsze to, że przez te wszystkie dni, gdy byłem na torze, samochód staje się coraz lepszy” – powiedział. „Balans się poprawia i to pozwala nam wyciskać z auta coraz więcej. Pokazuje to, że zespół dobrze pracuje – potrafimy zlokalizować drobne problemy z balansem i je krok po kroku eliminować, choć część z nich będzie wymagać wprowadzenia nowych części. Oczywiście wciąż mamy jeszcze wiele miejsca na poprawę i nie jesteśmy tam, gdzie byśmy chcieli być. Wiele się zmieniło w samochodzie od pierwszego dnia testów, ale nie chcę wchodzić w szczegóły i zdradzać tego, co robimy i dlaczego”.

Zapytany o nowy silnik Renault, dodał: „Wydaje się, że to krok do przodu, ale trudno jest się wypowiadać na ten temat, dopóki w Australii wszyscy nie zaczną używać pełnej mocy. Czuję, że silnik jest lepszy, ale nie wiem czy inni poprawili swoje jednostki w podobnym stopniu i czy zbliżymy się do nich lub nie”.

Hiszpan odniósł się również do zaangażowania przez zespół Fernando Alonso w roli ambasadora: „Oglądaliśmy przejazdy samochodów na torze i wymienialiśmy się spostrzeżeniami, także na temat naszego auta. Dopóki jednak nie spróbuje tegorocznego samochodu, trudno będzie mi zrozumieć, gdzie jesteśmy. Mam na tyle dużo doświadczenia, że oddanie Fernando jednego dnia testów w trakcie sezonu mi nie zaszkodzi, a dobrze będzie mieć go na torze i usłyszeć jego spostrzeżenia”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze