Robert Kubica powiedział, że podczas swojej pierwszej okazji do testów miał tylko kilkanaście okrążeń na to, aby poznać aktualne tempo FW42.
Polski kierowca zadebiutował w tegorocznym samochodzie ekipy z Grove w czwartkowy poranek, zaliczając 48 okrążeń, zaś po południu obowiązki przejął drugi kierowca Williamsa - George Russell. Kubica przez większość czasu skupiał się na zbieraniu danych dla zespołu, który dopiero wczoraj był w stanie rozpocząć testy przed sezonem z powodu opóźnień. Jak przyznał Polak, auto nie jest jeszcze w pełni gotowe i na pewno należy oczekiwać pewnych poprawek, licząc jednocześnie na udaną drugą turę testów.
„Można to wyczuć – to nie jest tak, że samochód jest całkowicie ukończony. Myślę, że jest jeszcze coś, co może znaleźć się w aucie i chociaż nie jest tego dużo, to były pewne rzeczy, które nie były do końca zrobione. Nie jest w porządku, że o nich mówię. Jak powiedziałem wcześniej, jestem tutaj, aby jeździć, więc koncentruję się na tym. Nareszcie mam samochód, więc miejmy nadzieję, że w przyszłym tygodniu będziemy mogli skoncentrować się na lepszym przygotowaniu do pierwszego wyścigu, ponieważ jest on blisko”
– powiedział Kubica.
Polak przez większość swojej części dzisiejszych testów jeździł z zamontowanym osprzętem z czujnikami i przyznał, że miał niewiele okrążeń na to, aby faktycznie wyczuć samochód.
„Nie wyglądało, jakby to był czwarty dzień testów – był to bardziej jak pierwszy dzień jazd. Miałem szansę przejechać 12 okrążeń, aby uzyskać wyczucie samochodu, co oczywiście ogranicza. Przynajmniej sporo rzeczy – nie wszystkie – udało nam się osiągnąć, to nie był łatwy poranek”
.
„Byłem tutaj od ubiegłego piątku. Nigdy nie czekałem tak długo, aby przejechać 12-14 okrążeń, podczas których mógłbym jeździć swoim tempem. Trzeba przygotować się po prostu w możliwie najlepszy sposób. To nie były łatwe dni dla całego zespołu, ale nareszcie mieliśmy samochód. Ostatecznie ekipa wykonała dobrą prace w zbudowaniu auta najszybciej, jak to możliwe. Oczywiście było kilka kompromisów, jednak mieliśmy do dyspozycji pojazd, więc możemy skupić się na swojej pracy i oczekiwać na nadejście przyszłego tygodnia”
.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.