Kimi Räikkönen powiedział, że nie może doczekać się wyścigów w barwach Saubera w nadchodzącym sezonie Formuły 1.
Fin zaliczył swój debiut w F1 właśnie w Sauberze w 2001 roku i po 18 latach powróci do tej ekipy, odchodząc z Ferrari, gdzie jego miejsce zajmie Charles Leclerc. Jak stwierdził Räikkönen, nie może doczekać się rywalizacji w nowym zespole.
„Naprawdę nie mogę się tego doczekać. Będzie to pod wieloma względami inne [doświadczenie], ale cel zawsze będzie taki sam. Tu chodzi bardziej o same wyścigi. Mam nadzieję, że okaże się to dobre dla nas – taki jest cel. Myślę, że jest to coś, co możemy zrobić, ale mogę być w błędzie. Mam jednak dobre przeczucie co do tego i dlatego zdecydowałem się tu wrócić”
– powiedział Räikkönen.
Fin przyznał również, że był zaskoczony małą różnicą między samochodami Ferrari i Saubera po testach wraz z ekipą z Hinwil podczas posezonowych testów opon Pirelli w Abu Zabi, lecz mimo tego nie zamierza mieć wobec siebie oczekiwań względem rezultatów w przyszłym sezonie.
„Nie myślałem jeszcze o tym – zobaczymy, gdy zaczniemy jeździć nowymi samochodami. Oczywiście będzie to inne wyzwanie, ale podoba mi się ono i z tego powodu się na nie zdecydowałem. Jeśli zapytasz inne osoby, dostaniesz wiele różnych opinii na temat tego, jak może się to wszystko potoczyć. Zobaczymy i damy z siebie wszystko. Myślę, że mamy szansę na dokonanie wspaniałych rzeczy. Gdzie ostatecznie skończymy? Tego nie wiemy, ale zobaczymy”
.
Źródło: crash.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
