Kubica: Rozumiem, dlaczego niektórzy we mnie wątpią

Robert Kubica wypowiedział się na temat wątpliwości, jakie mają osoby ze świata Formuły 1 odnośnie jego ograniczeń związanych z prowadzeniem samochodu wyścigowego.

„Przez wiele lat ludzie starają się zrozumieć, jak mogę [prowadzić samochód wyścigowy]. Gdybym był szefem zespołu, miałbym również wątpliwości” – powiedział polski kierowca. „Ten rok był bardzo przydatny, ponieważ na pierwszym spotkaniu powiedziałem, że jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości, nie powinniśmy tego robić, ponieważ w tych trudnych czasach łatwo skazać palcem na moje ramię, chcę wiedzieć, czy jesteście pewni, że mogę to robić. Przede wszystkim muszę mieć pewność, że mogę to zrobić, dlatego tu jestem, ale po drugie zespół musi być przekonany, że jestem w stanie wykonać odpowiednią pracę".

Kubica uważa, że jego powrót do Formuły 1 pokazuje, że nic nie jest w życiu niemożliwe i sugeruje, aby osoby, które wątpią w jego możliwość wstrzymali się z oceną: „Jeśli bym uważał, że nie będę w stanie jeździć szybko i konkurencyjnie, nie byłoby mnie tutaj. To normalny sposób myślenia, ludzie widzą moje ograniczenia i pytają, jak to możliwe, że to robię. Wiem, że trudno w to uwierzyć, ale Williams widział to w tym roku i widziałem to przez ostatnie 16-18 miesięcy, odkąd pierwszy raz przetestowałem samochód F1 w Walencji”.

Zastępca szefa zespołu Claire Williams jest całkowicie przekonana o umiejętnościach Kubicy, szczególnie ze swojej etyki pracy: „Byłam w stanie spędzić z nim wiele czasu w tym roku, tak jak reszta ekipy i widzieliśmy jak bardzo jest zaangażowany w doskonalenie zespołu, to było naprawdę pozytywne. Jak można się spodziewać, kierowca rezerwowy stale przebywa w garażu, jednak jego determinacja w śledzeniu procesu rozwoju i pewność, że robimy to, co powinniśmy, aby stworzyć lepszy samochód wyścigowy jest naprawdę imponująca. Chcę słyszeć od niego w przyszłym roku, co myśli o samochodzie, chcę takiego kierowcy, który naprawdę popycha wszystkich z powrotem do fabryki, aby dostarczyć najlepszy samochód wyścigowy w niedzielne popołudnie. Robert jest dokładnie tej mentalności”.

Źródło: eurosport.com